FRYTEK to MEGA pozytywny psiak , prze-kochany , mega przyjacielski do ludzi , uległy , mega przylepa, 8 kg psiego przyjaciela.
mam SUPER charakter - jestem pełen pozytywnej
energii i nastawienia do ludzi - kocham ludzi, jestem przyjacielski ,
uległy, uwielbiam spacery, głaskanie oraz być w towarzystwie ludzi .
NA ZDJĘCIACH wychodzę na dość poważnego jegomościa, ale tak na prawdę to wesoły , pozytywny ze mnie psiak.
Obecnie przebywam w przytulisku , gdzie odwiedzają mnie wolontariusze
w wolnym czasie i dzięki nim mam chwile spacerów, zabawy ,
nauczyli mnie chodzić na smyczy. Jednak bardzo źle znoszę pobyt
zamykany w kojcu za kratami zostawiany
sam , bo ja kocham ludzi.
Nadaje sie do mieszkania z
dziećmi w wieku szkolnym / do kilku- letnich dzieci nie był sprawdzony
i szukamy mu domu z dziećmi powyzęj 6 lat /
Na pewno
będzie bardzo oddanym i wiernym psim przyjacielem, jeśli ktoś da mu
szansę na nowy dom to odwdzięczy się miłością i i wniesie wiele
radości do życia nowego właściciela.
Możliwe ze nie mieszkał
nigdy w domu więc trzeba będzie nauczyć go zachowywania czystości czy
zostawania samemu - zapewnić zabawki , gryzaki . Pies szuka nowego
życia jako domownik przy rodzinie pełnym pyskiem , a nie żadne kojce,
czy trzymanie w budzie na podwórku !
Pies umie przeciskać się przez szerzej rozstawione pręty w ogrodzeniu .
INNE PSY :
Najlepiej dom bez samca , lub z uległą suczką.
suczki - dogaduje sie bez problemu z przyjacielskimi
suczkami ,
samce - z innymi samcami różnie , jedne lubi , inne nie , wiec musiałby być wcześniej zapoznany z innym samcem ,
Na koty nie sprawdzony / nie wygląda na zabójcę kotów , ale nie jest sprawdzony/
FRYTEK to młody pisak , oceniony jest orientacyjnie - ze urodził sie koło lipca 2020 , więc ma około 1,5 roku , zęby bielutkie.
Jest nieduży , waży ok 8 / 9 kg , sięga w kręgosłupie do połowy łydki dorosłej osoby , bez problemu można go wziąć "pod pachę " . Na zdjęciach wychodzi większy niż w rzeczywistości . Zaszczepiony, odrobaczony,wykastrowany .
Przebywa - Szydłowiec k. Radomia , ale szuka fajnego domu nie tylko w tej okolicy, gdzie dobre adopcje to rzadkość.
Więcej informacji o psie i adopcji -->
Kamila 604 322 515 /jak nie odbieram to prosze o sms że w sprawie FRYTKA - oddzwonię w wolnej chwili /
psy.szydlowiec@gmail.com
ADOPCJA poprzedzona jest rozmową, wizytą przedadopcyjną wolontariusza z okolic oraz podpisaniem umowy adopcyjnej.
Istnieje możliwość pomocy w transporcie - za zwrot kosztów paliwa - gdyby znalazł się odpowiedzialny opiekun dla psa
GALERIA ZDJĘĆ /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/:
PIKOLO to super przyjacielski do ludzi , psi kompan do spacerów , zabaw.
To młody , nieduży / ok. 15 kg / energiczny pies , o super rudo- brązowym umaszczeniu .
Jest pełen pozytywnej energii i nastawienia do
ludzi - kocha ludzi, jest przyjacielski , uległy, uwielbia spacery,
głaskanie oraz być w towarzystwie ludzi .
Nadaje sie do mieszkania z dziećmi w wieku szkolnym /
do kilku- letnich dzieci nie był sprawdzony i szukamy mu domu z
dziećmi powyzęj 7 lat , a psiak lubi bawić się , skakać z radości ,
wiec trzeba miec i czas dla niego takze na spacery a i dla małych
dzieci może być za bardzo energiczny /
Możliwe ze nie mieszkał
nigdy w domu więc trzeba będzie nauczyć go zachowywania czystości czy
zostawania samemu - zapewnić zabawki , gryzaki .
Pies szuka nowego
życia jako domownik przy rodzinie pełnym pyskiem.
NIE NADAJE SIE DO ŻADNEGO PILNOWANIA I STRÓŻOWANIA na podwórku . to ma być pies mieszkający wśród ludzi a nie darmowy dzwonek pod bramą !! Zresztą on to taki pacyfista co zaliże i wskoczy na kolana .
Jeżeli
chodzi o kontakt z innymi psami - dogada sie z przyjacielskimi
suczkami , z innymi samcami jest różnie / jedne lubi , innych nie cierpi /
wiec do mieszkania z innymi samcami aktualnie nie nadaje się .
Na koty nie sprawdzony / nie wygląda na zabójcę kotów , ale nie jest sprawdzony/
PIKOLO to młody pisak , oceniony jest orientacyjnie na około max 2 lata .
Nie jest duży , waży ok . 15 kg , sięga w kręgosłupie trochę ponad połowę łydki dorosłej osoby . Zaszczepiony, odrobaczony,wykastrowany .
Przebywa - Szydłowiec k. Radomia , ale szuka fajnego domu nie tylko w tej okolicy, gdzie dobre adopcje to rzadkość. fajnie by było aby te
psy znajdywały tu pomoc w Szydłowcu , ale jest jak jest i mało co się
zmienia , oprócz kolejnych rozmnażanych i potem porzucanych tak jak
ON :(
Więcej informacji o psie i adopcji --> /jak nie odbieram to prosze o sms że w sprawie PIKOLO - oddzwonię w wolnej chwili / :
Kamila 604 322 515 psy.szydlowiec@gmail.com
ADOPCJA poprzedzona jest rozmową, wizytą przedadopcyjną wolontariusza z okolic oraz podpisaniem umowy adopcyjnej.
Istnieje możliwość pomocy w transporcie - za zwrot kosztów paliwa - gdyby znalazł się odpowiedzialny opiekun dla psa
GALERIA ZDJĘĆ /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/:
Główną jego wadą to, że jest takim zwykłym wyglądem czarno brązowym kundelkiem, któremu trudno się będzie przebić wśród tysięcy psów szukających domów ,
ale liczy na CUD ze ktoś go wypatrzy . KODI ma SUPER charakter - jest pełen pozytywnej energii i nastawienia do ludzi - kocha ludzi, jest przyjacielski , uległy, uwielbia spacery, głaskanie oraz być w towarzystwie ludzi .
Obecnie przebywa w przytulisku, gdzie odwiedzają go wolontariusze w wolnym czasie i dzięki nim ma chwile spacerów, zabawy , nauczyli go chodzić na smyczy. Jednak bardzo zlę znosi pobyt zamykany w kojcu za kratami , piszczy z rozpaczy zostawiany sam , bo on kocha ludzi ...
KODI jest mega POZYTYWNYM , wesołym psem który jest wpatrzony w człowieka , uwielbia kontakt z człowiekiem. Na spacerach nie odstępuje człowieka na krok , cieszy się na każdy gest , nie ma problemu w kontaktach z ludźmi . szczeka z radości , podskakuje .
Nadaje sie do mieszkania z dziećmi w wieku szkolnym / do kilku- letnich dzieci nie był sprawdzony i szukamy mu domu z dziećmi powyzęj 7 lat , a psiak lubi bawić się , skakać z radości , wiec trzeba miec i czas dla niego takze na spacery a i dla małych dzieci może być za bardzo energiczny /
Możliwe ze nie mieszkał nigdy w domu więc trzeba będzie nauczyć go zachowywania czystości czy zostawania samemu - zapewnić zabawki , gryzaki .
Pies szuka nowego
życia jako domownik przy rodzinie pełnym pyskiem , a nie żadne kojce,
czy trzymanie w budzie na podwórku !
NIE NADAJE SIE DO ŻADNEGO PILNOWANIA I STRÓŻOWANIA na podwórku . to ma być pies mieszkający wśród ludzi a nie darmowy dzwonek pod bramą !! Zresztą on to taki pacyfista co zaliże i wskoczy na kolana .
Jeżeli chodzi o kontakt z innymi psami - dogada sie z przyjacielskimi suczkami , z innymi samcami jest różnie / jedne lubi , inne nie / wiec do mieszkania z innymi samcami aktualnie nie nadaje się .
Na koty nie sprawdzony / nie wygląda na zabójcę kotów , ale nie jest sprawdzony/
KODI to młody pisak , oceniony jest orientacyjnie na około max 2 lata . Jest ŚREDNIEJ wielkości , waży ok . 18 kg , sięga w kręgosłupie tuż pod kolano dorosłej osoby. Zaszczepiony, odrobaczony,wykastrowany .
Przebywa - Szydłowiec k. Radomia , ale szuka fajnego domu nie tylko w tej okolicy, gdzie dobre adopcje to rzadkość. fajnie by było aby te
psy znajdywały tu pomoc w Szydłowcu , ale jest jak jest i mało co się
zmienia , oprócz kolejnych rozmnażanych i potem porzucanych tak jak
ON :(
Więcej informacji o psie i adopcji --> /jak nie odbieram to prosze o sms że w sprawie KODIEGO - oddzwonię w wolnej chwili / :
Kamila 604 322 515 psy.szydlowiec@gmail.com
ADOPCJA poprzedzona jest rozmową, wizytą przedadopcyjną wolontariusza z okolic oraz podpisaniem umowy adopcyjnej.
Istnieje możliwość pomocy w transporcie - za zwrot kosztów paliwa - gdyby znalazł się odpowiedzialny opiekun dla psa
GALERIA ZDJĘĆ /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/:
Niby mam umaszczenie jak wiele psów, tak zwanych kundli, ale nie daj sie zwieść - bo ja jestem taki - doberman szydłowiecki. No proszę się nie uśmiechać - ale nie moja wina że jestem taki zwykły a chcę być zauważony a w sumie nikt nie wie kim była moja mama czy tata .
Bardzo fajny ze mnie pies - przyjacielski do wszystkich , bez żadnej agresji czy antypatii do ludzi ( do kilku letnich dzieci nie jestem sprawdzony ) - poręcza za mnie wolontariusze, którzy mnie poznali przez ten czas jak ze mną wychodzą na spacery - nauczyli mnie chodzić na smyczy, starają się zapanować nad moją energią, nauczyć że nie ciągnie się na smyczy. Bardzo męczę sie siedząc całymi dniami w kojcu w przytulisku - uwielbiam biegać , nosić zabawki, a teraz niestety mam głownie kraty .
Z
łagodnymi suczkami się dogadam, z innymi samcami - to zależy - są
psy które lubię ( małe , spokojne ) ale tez takie za którymi nie przepadam - bo może są większe ode mnie i szczekają ?
Waldek vel. Waldi to 25kg czarnego, “podpalanego” szczęścia i radości . Sięga w kręgosłupie na wysokość kolana dorosłej osoby , taki wyższy psiak na długich łapach , szczuplutki . Oszacowany na 1,5 – 2 lata. Zaszczepiony, wykastrowany , zachipowany .
Jego żywiołowy charakterek wymaga jeszcze okiełznania na spacerach , bo zainteresowany czymś umie pociągnąć a ma troche siły . Można z nim uprawiać biegi - on lubi biegać. Ten młody psiak potrzebuje domu, który zapewni mu opiekę ale i odpowiednią ilość spacerów, aby rozładować pokłady energii a Waldek na pewno odwdzięczy się wiernością i codzienną dawką radości.
Przebywa obecnie w Szydłowcu k/ Radomia. Szuka domu nie tylko w okolicy, gdzie dobre adopcje to rzadkość. Istnieje możliwość pomocy w transporcie lub zwrot kosztów paliwa gdyby znalazł się odpowiedzialny człowiek , który pokocha i da dom temu wspaniałemu psiakowi.
ADOPCJA poprzedzona jest rozmową, wizytą przedadopcyjną wolontariusza oraz podpisaniem umowy adopcyjnej.
Więcej informacji o psiaku i adopcji -->
Kamila 604 322 515 /jak nie odbieram to prosze o sms że w sprawie Waldka /
FELEK to fajny , nieduży , mega pozytywny , przyjacielski kundelek .
Obecnie przebywa w przytulisku i z powodu przepełnienia i braku pomocy , może trafić do schroniska, gdzie zginie w tłumie innych psów jak nie znajdzie pomocy .
Dzięki odwiedzaniu tych psiaków i znając częściowo "historię " Felka zanim tu trafił / kilka miesięcy mieszkał na terenie szkoły podstawowej koło Szydłowca , dokarmiany przez dzieci , które także z nim się bawiły, jednak NIKT mu nie pomógł i pod koniec roku szkolnego trafił za kraty/ , wiemy , że FELEK jest uległy , posłuszny psiak, otwarty na kontakt z różnymi osobami, lubi i pragnie kontaktu z człowiekiem.
To taka psia przylepa , przyjacielski , pozytywny psiak , umie chodzić na smyczy .
Niekiedy jest nieśmiały i kuli się jak ktoś krzyknie czy tupnie - może kiedyś ktoś go bił czy przeganiał , a on bardzo szuka oparcia w człowieku , chce się przytulać .
Lubi się bawić piłeczkami , zaczepia inne psy do zabawy .
Miał na bezdomności kontakt z dziećmi wieku szkoły podstawowej . Obecnie ma kontakt na spacerach w różnymi osobami , nie wykazuje żadnych negatywnych zachowań .
Felek toleruje inne psiaki , chce się z nimi bawić - suczki zaczepia sam do zabawy , z przyjacielskimi samcami też się dogada , ma respekt przed większymi od niego, niekiedy poszczekuje na nie ze strachu .
Felek jest drobnej budowy , na dłuższych łapkach - waży raptem 14 kg .
Sięga w kręgosłupie na wysokość końca łydki dorosłej osoby / na zdjeciach wygląda na większego/.
To młodziutki psiak - oceniony na około 2 lata ,
Jest już wykastrowany , zaszczepiony .
Przebywa obecnie - Szydłowiec k. Radomia
Szuka fajnych opiekunów w innych miastach , bo niestety u nas w okolicy ma marne szanse na adopcje ,
fajnie by było aby te psy znajdywały tu pomoc w Szydłowcu , ale jest
jak jest i mało co się zmienia , oprócz kolejnych rozmnażanych i potem porzucanych tak jak ONA :(
kontakt - więcej informacji : Kamila 604 322 515
/ jak nie odbieram to proszę o sms , oddzwonię w wolnej chwili /
psy.szydlowiec@gmail.com
Istnieje pomoc w transporcie - zwrot kosztów paliwa .
ODDANIE psa to ADOPCJA, która poprzedzona rozmową / wizytą przedadopcyjną wolontariusza u przyszłych opiekunów oraz podpisaniem umowy adopcyjnej.
FILMIKI gdzie widać Felka i inne szydłowiaki czekające na "cud " adopcji i pomocy aby uniknęły schroniska
Przybłąkał sie koło września 2017 r. do szkoły pod Szydłowcem prowadzonej przez Fundację z Szydłowca .
Od dzieci dostał na imię Felek .
Niestety, mimo
że dzieci go polubiły , dokarmiały , bawiły się z nim, zorganizowały
zbiórkę na szczepienia itp, nikt z "majacej decyzyjną moc" kadry
nauczycielskiej tejże szkoły ani rodziców dzieci - nie przejawił
jakiejkolwiek inicjatywy pomocy mu oprócz pozbycia się problemu i
zgłoszenia psa do Gminy. Jak "problem " - w tym przypadku koniec roku szkolnego - można się psa pozbyć przecież Bez wykazania wcześniej żadnej inicjatywy - np. zaangażowania dzieci w robienie plakatów adopcyjnych , czy szukania mu np. domu tymczasowego .
i tak .. właśnie dzieci mają kolejny "wspaniały " przykład EDUKACYJNY - bo to przecież to TYLKO pies. ciekawe czy zostało dzieciom wytłumaczone i powiedziane - gdzie się podział "ich " piesek i jaki los go czeka !!
14 czerwca 2018 ,
Mimo że Punkcie nie było miejsc - pies został zabrany przez Gminę , bo jak to zwykle bywa zgłaszający psa nie dadza nic od siebie , a interesuje ich tylko aby ich zgłoszenie było zrealizowane , nie ważne, że w danym momencie nie ma miejsc !! , Z powodu PRZEPEŁNIENIA został umieszczony w klatce kennelowej !!
Dzięki odwiedzaniu tych psów przez osoby co im starają się pomagać - został połączony z innym psiakiem w kojcu jak było pewne że się dogadają i czeka na CUD aby uniknąć schroniska i znaleźć dom i fajnych opiekunów .
Bo to bardzo fajny , POZYTYWNY , uległy psiak
Niestety z powodu PRZEPEŁNIENIA - Felka OBECNIE czeka tułaczka do schroniska , gdzie zginie w tłumie innych psów . ALE może mu jednak ktoś pomoże , zanim będzie za późno dla niego !!!
STERYLIZACJA
TO JEDYNA METODA ZAPOBIEGANIA niechcianym miotom i tym samym
tragedii 90 % psów co stają się potem BEZDOMNE !! ==================
PIEGUSEK to taki poczciwy, przyjazny o ładnym trzy-kolorowym umaszczeniu kundelek z uroczymi piegami na nosie .
Początkowo jak trafił do przytuliska był bardzo nieśmiały, bał się obroży i smyczy , ale dzięki temu że odwiedzamy i pomagamy tym psiakom szybko nam zaufał i przekonał się do chodzenia na spacery, które obecnie uwielbia .
Piegusek do ludzi nie wykazuje negatywnych zachowań , początkowo jest nawet nieśmiały do nowych osób , ale szybko się rozkręca i cieszy na spacer . Lubi być głaskany i zabiega o kontakt z człowiekiem co widać na zdjęciach . Nie jest sprawdzony do kilku letnich dzieci , więc szuka domu bez małych dzieci.
Jeżeli chodzi o kontakt z innymi psami - ze spokojnymi suczkami się dogada / jedynie jest zazdrosny o jedzenie - kiedyś głodował i chciałby wszystko co dobre mieć dla siebie /. Z samcami różnie - jak to często samiec z samcem - z obserwacji - sam nie zaczepia , ale nie lubi być zaczepiany , więc bez wcześniejszego poznania psów - do domu z innym samcem nie podejmiemy ryzyka - bo nie wiadomo czy się dogadają .
Piegus jest oceniony na około 4 lata , zaszczepiony, wykastrowany, zachipowany. Jest średniej wielkości psiakiem , szczupłej budowy ciała , w kręgosłupie - sięga tuż przed kolano dorosłej osoby, waży orientacyjnie około 18 kg . Piegusek równie chętnie jak w domu , także zamieszka na podwórku w dobrze ocieplonej budzie oraz ze spacerami / bo samo podwórko to dla psa też takie więzienie - pies lubi też nowe wrażenia , węszenie , spotkania z nowymi zapachami , poznawanie nowych okolic , buduje to tez więź między człowiekiem a psem / .
CZY znajdzie kogoś kto zwróci na niego uwagę i da mu drugie psie życie ?
PIEGUSEK przebywa w Szydłowcu k. Radomia , ale wyczekuje też może zauważy go ktoś z dalszego miasta i podejmie decyzję że mu pomoże / niestety u nas w okolicy mało kto adoptuje psy, a co chwila pojawiają się kolejne porzucone i rozmnożone ! / . Już wiele psów znalazło dobrych opiekunów wiele km od Szydłowca , może i Pieguska też ktoś wypatrzy.
ADOPTUJ --> I BĄDŹ ODPOWIEDZIALNYM opiekunem
Więcej dokładnych informacji - kontakt: /jak nie odbieram to prosze o sms, oddzwonię w wolnej chwili / : Kamila 604 322 515 psy.szydlowiec@gmail.com FILMIK PIEGUSEK uwielbia głaskanie i kontakt z człowiekiem -->>
ZDJĘCIA otwierają się w osobnym oknie po "klinkięciu "
TAK SIĘ ZACZĘŁO : maj 2017 - pies pojawił sie w polach koło Szydłowca w maju 2017 - to pierwsze zdjęcia jak był przypadkowo napotkany .Potem widywany w różnych rejonach Szydłowca , znikał i się pojawiał , niestety nikt mu nie pomógł , nie przygarnął .
początek KWIETNIA 2018 Jak przysposobił się do pewnego szeregu domków gdzie co chwila niewysterylizowane suki mają cieczki !!!! , został zgłoszony - jako AGRESYWNY - bo "szczeka" - co jest STANDARDOWĄ - w 99 % przypadków - z palca wyssaną - gadaniną ludzi , aby się psa pozbyć ze swojego rejonu i aby Gmina sie psem zajęła , a potem mają w dupie co sie z psem dzieje .
Piegus - bo to imię nadaliśmy mu - osoby odwiedzające regularnie psiaki z Gminy - jest tu od początku kwietnia 2018 - !! NIDY NIE WYKAZAŁ żadnej agresji . Wręcz przeciwnie - jak podejmowałam próby założenia mu obroży , której panicznie się bał / kto wie może miał złe skojarzenia :( / -- kulił się, uciekał do budy, ale NIGDY nie pokazał że chce ugryźć , nigdy nawet nie warknął .
Obserwując Pieguska jak tu trafił i znając realia okoliczne - zapewne jako szczeniak , których przez GŁUPOTĘ I BEZNADZIEJĘ ludzi rodza się co chwila DZIESIĄTKI , mimo że ludzie mogą dostać pomoc w sterylizacjach suk - został wydany gdziekolwiek - byle się niepotrzebnych szczeniaków pozbyć - i nie intersuje tych co wydają te szczeniaki co z nimi dalej , bez umów , bez chipowania !
Pies rośnie i problem , dodatkowo potem niewykastrowany , możliwe że uciekł za suką z cieczką , ale po co szukać go ? Przecież kolejnego sobie wezmą ...I TAK W NIESKOŃCZONOŚĆ !!
a może ktoś go celowo wywalił w polach - bo może urósł za duży niż sie zapowiadał jako szczeniak , albo moze sprawili sobie kolejnego , albo ...
..ale tego się niestety nie dowiemy DLACZEGO stał się bezdomny ! i TAK KOLEJNY PIES GNIJE ZA KRATAMI !!!! bez większych PERSPEKTYW !a wokoło KOLEJNE I KOLEJNE !!
STERYLIZACJA TO JEDYNA METODA ZAPOBIEGANIA niechcianym miotom i tym samym potem tragedii 90 % psów co stają się potem BEZDOMNE !!