sobota, 28 listopada 2015

porzucony w rowie , ledwo żywy - MA DOM

AKTUALIZACJA  :


szczeniak znaleziony prawie 2 miesiące temu , ledwo żywy w Szydłowcu , na "poboczu" drogi ma DOM .
to wszystko dzięki Adze z Szydłowca , która go znalazła , przetrzymała u siebie , szukała mu także domu ,
i znalazła - zawiozła psiaka aż do Słupska .
Psiak ma dom u znajomych rodziny Agi .

śliczny psiak z niego wyrósł .
Trzymajcie kciuki za chłopaka .





album - https://www.facebook.com/media/set/?set=a.919954544758192.1073741833.751582621595386&type=3
 



 =============================

Odpowiedzialnego domu szuka taki  kudłaty chłopak  ,  
szczeniak ma ok. 2,5 miesiąca  - został znaleziony  na poboczu drogi ,  prawie zamarznięty , 

obecnie przebywa  w awaryjnym domu  tymczasowym w Szydłowcu ,
PILNIE SZUKA DOMU    , inaczej może trafić do Punktu Przetrzymań,  gdzie los  jego będzie przesądzony. 

szczeniak jest już odrobaczony ,  na dniach będzie miał  I szczepienie 

oceniony na ok. 2 / 2,5 miesiąca , waży ok. 1,5 kg
będzie średniej wielkości psiakiem ,  tak pod kolano    (chociaż  nikt  gwarancji  nie da - bo rodzice nieznani )


kto szuka przyjaciela ?

kamila 604 322 515
psy.szydlowiec@gmail.com

Oczywiście adopcja szczeniaka to WIELKA odpowiedzialność  - trzeba nauczyć czystości  , dobrze wychować  ,  i  w odpowiednim wieku wykastrować  .



GALERIA ZDJĘĆ  /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/:











sobota, 21 listopada 2015

Kalina - cudna sunia w typie owczarka, porzucona koło E7


OGŁOSZENIE  / OPIS  





KALINA  to młodziutka, przesympatyczna  sunia w typie owczarka .
Jest bardzo przyjacielska i spragniona kontaktu z człowiekiem . 

Obecnie przebywa w domowym hoteliku pod Lublinem , żyje w stadku psów  i ludzi . 

Kalina to fajna owczarkowa sunia,  która za człowiekiem "wskoczy w ogień " , jest przyjacielska, kochana , przylepa , mądra , bystra .
JEDNAK  to równocześnie  trochę  rozbrykana , pełna energii,  młoda sunia.
Zapewne , zanim została znaleziona i uratowana , wiodła poprzednio życie podwórkowe bez większego kontaktu z człowiekiem , nie  była  nauczona życia w domu ,    do tej pory potrafi trochę narozrabiać - tu ściągnie coś ze stołu , tu wyciągnie coś z szafy i podziurkuje , to skoczy na klamkę aby "wrota spacerowe " od mieszkania się szybciej otworzyły .
Jednym słowem , wymaga jeszcze ułożenia  i  cierpliwości jeszcze w nauczeniu jej prawdziwego życia u boku człowieka
Lubi ruch ,  jest aktywna ,   jeżeli będzie się nudziła i nie będzie wybiegana,  może trochę napsocić .
 
Uwielbia ludzi  , zarówno tych starszych jak i tych młodszych 
- miała kontakt z dziećmi w różnym wieku. 


Jest jeszcze dość młodziutką ,  trochę  "zakręconą ", pełną energii sunią , wymaga więc jeszcze  ułożenia,  nauczenia  wielu rzeczy,  ale ona aż się garnie do współpracy z człowiekiem. Jest mądra  i bystra .

Stosunek do innych psów - nie wykazuje żadnej agresji , w spokojnym, przyjaznym  psim towarzystwie   odnajduje się bez problemu.

Kalina grzecznie podróżuje w samochodzie ,  umie chodzić na smyczy

KALINA nie nadaje się do żadnego kojca , czy  jako pies tylko stróżujący - dla niej  kontakt  z człowiekiem jest jej potrzebny jak powietrze .

Będzie najwierniejszym, najbardziej oddanym psim kumplem.  


Kalina  ma około   2  lat . 
Waży ok. 25 kg , ma szczupłą budowę ciała
Jest odrobaczona, zaszczepiona, wysterylizowana .

Przebywa w  domowym hoteliku  koło Lublina .
ale szuka dobrego domu nie tylko tu w okolicy . Musi mieć dobry dom po tym jak już zaznała bezdomności przez "człowieka" .
Czy go znajdzie ?

kamila 604 322 515
Magda z hoteliku - 609 493 664


psy.szydlowiec@gmail.com




zdjecia  -
 po kliknięciu   zdjęcia otwierają się w większym rozmiarze  
















































========
23 luty   2016  

23 luty - Kalina zmieniła  miejsce pobytu  ,   w domu tymczasowym nie mogła dłużej przebywać  ,   
groził  jej powrót za kraty  do Punktu Przetrzymań ,  skąd przyjechała ..

na szczescie  udało jej się tego uniknąć  -     obecnie  - od 23 lutego   jest w domowym hoteliku  pod Lublinem ,  bezpieczna dzięki wspaniałym osobom,  które opłacają  jej pobyt  

wydarzenie Kaliny  - https://www.facebook.com/events/813953968730314/



=============

26 grudzień  2015  

Kalina , dzięki zaangażowaniu kilku osób . 26.12 - w II dzień Świąt opuściła kraty , pojechała do domu tymczasowego do Joli w Chełmie .
Kalina nie radziła sobie totalnie za kratami , wywalała karmę , nie jadła , całymi dniami skomlała , chudła .
Widać było że psychicznie nie wytrzymuje .
Dzięki Joli i jej rodzinie , która zaoferowała jej tymczas mogła opuścić kraty .
Pomoc transportową bez mrugnięcia okiem zaoferowała Alexandra i Aureliusz / obecna rodzina porzuconych kociaków z Szydłowca , dzięki którym się poznaliśmy / , którzy zawieźli Kalinę ponad 250 km -do Chełma .
Jola pokryła koszty paliwa . 


Bardzo cieszy fakt , że psiaki / i kociaki / z Szydłowca spotykają na swojej drodze szczere , oddane osoby , i dzięki temu można im efektywniej pomóc i dać szansę na normalność 

Kalina jest DO ADOPCJI , szuka dobrego domu ,
na razie w nowym otoczeniu jest nieśmiała , ale grzeczna , uczy się i poznaje domowe klimaty , apetyt ma za 100 , zjada wszystko ..
niech nadrabia dziewczyna ..

Kalina poleca się do adopcji - obecnie przebywa Chełm k. Lublina


kamila 604 322 515
psy.szydlowiec@gmail.com


kalina nie dawała rady za kratami  




wyjechała do domu tymczasowego  w Chełmie  :)



-----
kto może wspomóc Kalinę ??
- zamówić lepsze puszki mokrej karmy do dosmaczania /Animonda , Dolina Noteci , Rocco itp / - adres podam poprzez wiadomość , lub
kamila 604 322 515
psy.szydlowiec@gmail.com


==============

TAK SIĘ ZACZĘŁO  :

koniec października  2015  

trzeba chyba jeżdzić z zamkniętymi oczami .... 
JEDNAK SIE NIE DA  !!
i tak sie kończy !!
z kolejną suką w samochodzie .. 

tym razem szkielet suki owczarka ze wsi pod Szydłowcem  
 
wieś pod Szydłowcem , 3 km od trasy E7;

jeżdżę w tamte strony rzadko ... i na mnie "wpadła ", albo ja na nią.

Szkielet suczyny ..    i .. niestety niedawno prawdopodobnie miała szczeniaki ...

z wywiadu wśród ludzi - najprawdopodobniej wyrzucona kilka dni temu na wsi pod Szydłowcem , biegała te kilka dni w te w we wte , wąchając asfalt , piszcząc , szukając czegoś   lub kogoś  :(

POMOC POTRZEBNA !! 

sunia jest przekochana ...

PILNY dom  stały  lub  tymczasowy  , sunia umieszczona w awaryjnym miejscu , cierpi niemiłosiernie za kratami  , 
ona bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem .

https://www.youtube.com/watch?v=YcrmkGV3xvE 













========

INNE  psiaki z Szydłowca  DO ADOPCJI  --- >>  
http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/p/psy-do-adopcji.html


JAK MOŻESZ POMÓC  -- >>
http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/p/jak-mozesz-pomoc.html  



poniedziałek, 9 listopada 2015

Moriss - wspaniały pies o wielkiej woli życia - DAJ MU DOM


Moris to  pies jedyny w swoim rodzaju .
Jego wola  życia  jest tak duża  że  może zadziwić wielu .
Pies  odkąd trafił do Gminnego Punktu ,  przeżył   wiele  tragicznych chwil   -  od  babeszji  (choroba odkleszczowa) , po anemie ,   i potem chora trzustka  .

Obecnie  zdrowotnie ma się bardzo dobrze,  dzięki  temu że  wolontariusze  dojeżdżają do tych  psów  i  w tych  krytycznych momentach  nie  był zdany na łaskę i niełaskę  , i  razem z  Morissem  , który nie poddał się , wywalczyli jego zdrowie. Wraz ze wspaniałymi osobami co wspierają  na odległość   Morissa  min. w zakupie odpowiedniej  karmy  .

Moriss to wspaniały , przyjacielski  pies o wielkiej woli życia .  Sympatyczny, fajny, wesoły zwierz. 
Dogaduje się ze wszystkimi i zawsze ma rozmerdany ogon. 

Moris miał chorą trzustkę     - obecnie musi mieć podawane leki z enzymami (tabletka dziennie) oraz niskotłuszczową karmę.  Nic poza tym.  Obecnie wyniki są bardzo dobre i wygląda na to, że wszystko co najgorsze już za nami…

Moriss akceptuje  wszystkich ,  czy dorośli czy młodsi ,   nie wykazuje żadnych negatywnych zachowań (jedynie nie miał  kontaktu z kilku letnimi dziećmi )  ,  jest uległy  ,    lubi wychodzić  na spacery  .  

Niestety Moris przebywa obecnie w gminnym punkcie przetrzymań, gdzie praktycznie nie ma dostatecznego kontaktu z człowiekiem , czego najbardziej mu brakuje.
Nudny czas wypełnia bawieniem sie miskami ,  noszeniem  piłek  czy  także  kamieni  .
Zawsze też jest w ruchu –oj ciężko zastać Morisa siedzącego w miejscu :).

Idealny dla Morisa był by dom z ogrodem, gdzie spokojnie mógłby zamieszkać nawet na podwórku w dobrze ocieplonej budzie.

Moris to fantastyczny zwierz. Zawsze pogodny, nawet podczas choroby, mimo że momentami było z nim naprawdę ciężko, nie stracił ani na chwilę swego morisowego entuzjazmu.

 To wyjątkowy pies.
Największym marzeniem  wolontariuszy  ,  którzy bardzo sie związali z Morissem walcząc o jego zdrowie jest to by Moris WRESZCIE  znalazł swojego człowieka.

 Za każdym razem kiedy odjeżdżamy z punktu on  wygląda za nami przez kraty i pęka nam  serce :(

Czy Moriss  dostanie swoją szansę  po tym co przezył ?
ON  już  TAK  DŁUGO CZEKA  ...
Morris –  ma ok.  6  lat  /urodzony około marzec 2011 r.  / 
W typie  mix  owczarka – waga ok. 30 kg, masywna budowa ciała.
Lubi ruch i zajęcie , jest aktywny.
Jest zaszczepiony , odrobaczony wykastrowany.

Kamila 604 322 515
Agnieszka 694 439 142
psy.szydlowiec@gmail.com'


Moriss obecnie przebywa w Szydłowcu k.Radomia,  ale szuka odpowiedniego domu nie tylko tu w okolicy.  Istnieje możliwość pomocy w transporcie – do uzgodnienia.  


--- >>
jezeli  ktoś  jest zainteresowany  pomocą  Morissowi  min.  głównie w zakupie karmy  -   Royal Canin Low Fat    lub Brit Premium Lamb& Rice  

czy też    piłek   , szarpaków   które  Moriss  uwielbia 

proszę  o kontakt ze mną  --   kamila  604 322 515
psy.szydlowiec@gmail.com

wydarzenie  Morissa  na fb  -  https://www.facebook.com/events/734946063229787/


GALERIA ZDJĘĆ  /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/  :















































========

INNE  psiaki z Szydłowca  DO ADOPCJI  --- >>  
http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/p/psy-do-adopcji.html


JAK MOŻESZ POMÓC  -- >>
http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/p/jak-mozesz-pomoc.html 




============

"HISTORIA"     MORISA   

Moris przebywa w przechowalni od marca 2013 r

Moriss to pies , który żyje TYLKO dlatego że ma w sobie tyle woli walki o zycie - inny już by sie poddał ,
We wrześniu 2013 r. po pierwszym załamaniu i wykrytej babeszji , anemii , stanie zapalnym kiedy zabrany został na sygnale na badania do Radomia , jak już słaniał się na łapach wet nie dawała mu dużych szans jak wróci tak gdzie był .
Nie miał wyjścia - wrócił - przeżył , ale póżniej zaczęła się jego dalsza "walka " o życie ..
żyje dzięki wielu osobom , które naocznie widza jego stan , ii które "nie olały" prośb o pomoc i go wsparły , aby mógł żyć resztkami godności psiej ..

jedno jest pewne on tam gdzie jest nie może zostać dłużej - bo albo patrzymy na jego powolną śmierć, albo dajemy mu szansę pod odpowiednią opiekę i aby 100 % pewności że POMOC osób , ktore do tej pory się zaangażowały nie idzie na marne - i by mieć pewnośc że to co wszyscy zrobiliśmy miało sens i nie została zmarnowane

zdjęcie - wrzesień 2013 /Moriss wtaszczony na rękach do samochodu aby go zawieść na badania, nie mógł stać na łapach / ,