niedziela, 24 kwietnia 2016

Nesti - 6 kg kruszyna - MA DOM

NESTI MA  DOM   :)
połowa  maja  ..

opuściła kraty Punktu

i pojechała ................... mała rozrabiara :)
trzymajcie kciuki aby się szybko zaaklimatyzowała , bo to kolejna zmiana w jej krótkim kilkumiesięcznym życiu ..

Kiedyś miała dom - to pewne , jednak została perfidnie porzucona pod lasem i skazana na tułaczkę .. dlaczego ktoś ją skazał na poniewierkę ?
( ciekawe czy ten co ją rozmnożył i dopuścił że pojawiła się na świecie i potem opchnął komuś , zdaje sobie sprawę jak skończył szczeniak od jego suki ... zapewne ma to w dooopie .. opchnął i tyle .. )

Kilka dni nie dawała się złapać , Dominika chodziła za nią i przekonywała kilka dni .
Potem prawie miesiąc wyła i ujadała za kratami Punktu .
W czasie odwiedzin u tych psiaków była duszą towarzystwa , uwielbiała zapasy z Czarkiem , a Toffika podgryzac i ganiać się z nim po wybiegu .
Jednak z ogłoszen ZERO zainteresowania , i tych adopcyjnych i tych że taka kruszyna została znaleziona .
Na szczęście wypatrzyła ją Dana z mamą ,
Dana ma już adoptowaną z 2 lata temu z szydłowieckiej ulicy kruszynę Figę ,
Nesti będzie mieszkała pod Krakowem ,
Jeżeli nie zamęczy dwóch starszych psiaków mamy Dany i zgra się ze stadem zostanie na stałe .

Wielkie dzięki dla Moniki z Kozienic że odezwała się na apel i podrzuciła łobuziarę na część trasy , gdzie dalej odbiera ją Dana . 








===================

Sunia została  znaleziona pod lasem , biegała spanikowana , głodna , wylękniona , nie dawała do siebie podejść . Osoba ,  która nie jest obojętna krzywdę zwierząt  kilka dni ją  dokarmiała ,  i potem spędziła pół dnia  aby ją złapać .
 . 
Okazało się że  to jeszcze psie dziecko  - na ok. 7/8 miesięcy .
Sunia wylądowała za kratami  w przytulisku , trzęsie się ze strachu , piszczy i wyje zostawiana sama ze strachu  .

Nesti  waży 6 kg , jest malutka i drobniutka , ale taka dłuższa , ma ok. 7 / 8 miesięcy .
Psie dziecko i już siedzi za kratami , za to że się na świat nie pchała i została perfidnie wyrzucona  i skazana na śmierć  z głodu lub pod kołami samochodów.
Sunia szuka  domu  ,  zanim jej życie zmarnuje się  za kratami
Nesti jest bardzo przyjacielska, kontaktowa ,  żywiołowa ,  radosna .
Nie nadaje się  do mieszkania z małymi dziećmi lub w wieku wczesnoszkolnym,  boi się  ich ,  i szczeka   -  wiec niewykluczone że  ma złe wspomnienia .

Nesti  szuka domu co  będzie miał cierpliwość i wyrozumiałość do takich małych  skocznych  "trzpiotek " a nie zachwyci się jej tylko tym że jest malutka .
Ona jest malutka ,  i  taka  nakolankowa , ale jednocześnie bardzo ruchliwa i  wymaga  DOBREGO kontaktu z człowiekiem,    aby ją dobrze wychować  mądrym podejściem .


Odrobaczona , odpchlona , zaszczepiona.

 Adopcja pod warunkiem sterylizacji   / sunia i tak niebawem będzie sterylizowana / 

Przebywa  - Szydłowiec  k. Radomia  , ale szuka dobrego   i odpowiedzialnego domu  nie  tylko tu w okolicy .  
  

kontakt:
Kamila  604 322 515  
Agnieszka 694 439 142
psy.szydlowiec@gmail.com

 GALERIA ZDJĘĆ 
/po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/  :







poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Władzio - przyjacielski kundelek


Władzio –  to bardzo fajny , przyjacielski  , spokojny  i lubiący kontakt z człowiekiem psiak .

Został  znaleziony , porzucony,   w złym stanie ,  dzięki wielu osobom dostał pomoc , obecnie  przebywa  w hoteliku,  ma poznany charakter ,   ale niestety już  bardzo długo szuka domu   i mimo tego, że to bardzo fajny psiak   nadal jest bez  domu. 
dlaczego  ?
zapewne dlatego  że   jest  - nie ukrywajmy - zwykłym kundelkem -   takim czarnym  , nie  rasowym  ,  nie rzucającym się w oczy ,  a do tego  nie  jest młodzieniaszkiem  .
Władek ponadto  ma stary  uraz powieki  /zapewne od pogryzienia przez inne psy  jak był bezdomny  /  na jednym z oczu ,  uraz był skonsultowany z  dobrym psim okulistą   , nie wymaga  to operacji ,  tylko w przypadku łzawienia ,  trzeba zakrapalać oko .
Takie psiaki  mają najgorzej    i  marne szanse na dom , ale my się nie poddajemy, bo Władzio zasługuje  i bardzo potrzebuje  opiekuna  co go pokocha  i zapewni mu dobry dom .

Władek  dał się poznać jako bardzo fajny psiak , spokojny , zrównoważony , bardzo przyjacielski  .
Co jest w nim  bardzo urokliwe ,  to to że Władzio  nieśmiało przychodzi , przytula się  ,  opiera głowę na  kolanach   i tak chciałby aby go głaskać  ,  siada przy człowieku  i  podje łapkę - bardzo chce  aby poczuć że ktoś się nim interesuje  . 
Jest dojrzałym , cichym , spokojnym, typowo domowym psem. Lubi leniuchować na fotelu , ale też uwielbia swoje własne legowisko .

Władzio  jest nauczony życia domowego , to typowy psi towarzysz dla osób szukających  towarzyskiego  i spokojnego psa domownika .
Nie brudzi w domu, nie niszczy, ładnie chodzi na smyczy.


To spokojny, zrównoważony i przyjazny wszystkim stworzeniom pies.
Akceptuje inne psy – ma z nimi dobry kontakt –   mieszka obecne z kilkom psami i nie ma najmniejszych problemów z ich akceptacją i  dogadaniem się z nimi .
Toleruje tez koty –  jest ciekawski , ale nie  gania  kotów za specjalnie .


Dzieci też akceptuje – ale najlepiej do domu bez małych / kilkuletnich  / dzieci ,  bo nie ma obecnie z nimi stałego kontaktu

Władzek / Władzio - to dojrzały psiak - w średnim wieku - ma około   8 lat/
Władzio  jest średniej wielkości  kundelkiem  , sięga - w kłębie  / kręgosłup/  - tak przed kolano , szczupłej budowy ciała ,   waga - 17 kg
Władek jest wykastrowany, zaszczepiony , odrobaczony .
Jest zdrowy ,   wystarczy, aby jadł lekkostrawna karmę i dla pewności odpowiedniej diety dostawał leki osłonowe na wątrobę   / bo wcześniejsza tulaczka na bezdomności  i brak pozywienia odbiły się  trochę na jego wątrobie  /
Władek przebywa w okolicach Grójca woj. mazowieckie - dla chętnych jest możliwość poznania Władka osobiście .

Czy jest gdzieś serce czekające na JEGO psią miłość? Czy ktoś pokocha Wladka?
My wszyscy, którzy mu pomagamy, znamy i kibicujemy - wierzymy że tak .
Został  kiedyś porzucony  , skrzywdzony ,   a  to fajny ,  przyjacielski ,  poczciwy psiak,   i  niestety ciągle bez domu .

kontakt :
kamila 604 322 515
Joanna 501 167 906
psy.szydlowiec@gmail.com

Dla dobra psa – adopcja to podpisanie umowy adopcyjnej, wizyta wolontariusza i co najważniejsze - odpowiedzialny, w którym zostanie pełnoprawnym i kochanym członkiem rodziny.
Istnieje możliwość pomocy w  transporcie do innego miasta -  do uzgodnienia .



GALERIA ZDJĘĆ  /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/:

















piątek, 15 kwietnia 2016

Rufus - skrzywdzony przez ludzi pies

RUFUS    skrzywdzony przez ludzi  pies, sztywny ze strachu , nie wychodz  z budy od ponad 2 miesięcy.
DOSTAŁ SZANSĘ  :)

Od 17 kwietnia   dzięki zaangazowaniu   i pomocy wielu osób przebywa w hoteliku ze szkoleniowcem   w Jaworznie  k. Katowic  , gdzie będzie się  uczył kontaktu z człowiekiem  i jak  cieszyć się z psiego życia .

Na nową drogę życia  dostał na imię  Bono  od jego "dobrej  duszy " , która objęła go opieką  w hoteliku .  

Bono  to młody pies - ok. 1,5 roku , waga ok. 20 kg , zaszczepiony , wykastrowany

Przeszłości jego nie znany  - ale na pewno to pies skrzywdzony przez człowieka i nie radz   sobie za kratami,  bez żadnej agresji ,  potrzeba mu normalnych warunków , cierpliwości i dobrego podejścia , a  powinien szybko dojść do siebie psychicznie  i otworzyć się na kontakt z człowiekiem. 

kamila 604 322 515
psy.szydlowiec@gmail.com



Historia   Rufusa    ( ułożona datami  )

--->>  TAK SIĘ ZACZĘŁO   - początek lutego 2016 

kolejna psia tragedia ... czy ktoś mu pomoże zanim wyjedzie do schroniska ?
Rufus to zwykły czarny podpalany kundelek , przywieziony z jakiejś okolicznej wsi k. Szydłowca , kolejny rozmnożony , porzucony.
Pies siedzi już tu od początku lutego , nie wychodzi przy człowieku z legowiska , siedzi i się trzęsie ze strachu.

nie jest agresywny, ale MEGA wystraszony .,
zapewne szybko doszedł by do ładu psychicznego jakby miał codziennie kontakt z człowiekiem i poświęcony czas i dobre podejście , bo to nie jest dziki pies tylko bardzo wystraszony .
a tu na miejscu jest za mało rąk do pomocy , psów za dużo .
Rufus - bo takie dostał robocze imię od wolontariuszy - SZUKA POMOCY , może ktoś go zauważy , da szansę ,
w Punkcie jest ponownie przepełnienie , Rufus niedługo skończy w schroniskowym kojcu , gdzie nie będzie miał szans na socjalizację , na nic ..












--->>>   3 kwiecień 

- wycofany psychicznie Rufus który już 2 miesiąc nie wychodzi z legowiska , zmienił dzisiaj kojec ,
przeniosłyśmy go dzisiaj z Sylwią i P. Małgorzatą do kojca z przodu,
będzie miał więcej kontaktu z człowiekiem jak odwiedzamy te psiaki , może to coś da ...

Rufus to młodziutki psiak , o wrażliwej psychice , wcześniejsza tułaczka na bezdomnosci , teraz kraty powodują że nie radzi sobie kompletnie ,
NIE JEST AGRESYWNY - dzisiaj przy zmianie kojców siedział cały sztywny , dał się mi się wziać na ręce , nie wykazał ani grama negatywnych zachowań ,
ko typowy PRZYKŁAD PSA SPARALIŻOWANEGO STRACHEM ,
on potrzebuje codziennego kontaktu z człowiekiem w normalnych warunkach .

uniknął   31 marca  - w ostatniej chwili wywózki do schroniska
ma czas do końca kwietnia !!!










--->>  10  kwiecień  -
bez zmian  :(
SZTYWNY  ze strachu i niepewności  ,   niestety  też mało  je  ..

10  kwietnia  -  wyniesiony na wybieg   przez Kamile  z kojca na rękach  ,

 filmik   na których widac w jakim stanie psychicznym  jest  Rufs ---  https://youtu.be/WNboMr8bdvs 








RUFUS    skrzywdzony przez ludzi  pies, sztywny ze strachu , nie wychodzodził  z budy od ponad 2 miesięcy.
Szuka pomocy   ,  zanim przepadnie w schronisku, gdzie nie będzie miał szans na socjalizację , na nic.

Rufus to młody pies - ok. 1,5 roku , waga ok. 20 kg , zaszczepiony , wykastrowany
czy taki zwykły kundelek wśród tych tysięcy szukajacych pomocy dostanie swoją szansę ?
spróbować zawsze warto, może mu się uda ...

Rufus  - przeszłości jego nie znany  - ale na pewno to pies skrzywdzony przez człowieka i nie radzący   sobie za kratami  ,  ale bez żadnej agresji ,  potrzeba mu normalnych warunków , cierpliwości i dobrego podejścia , a  powinien szybko dojść do siebie psychicznie  i otworzyć się na kontakt z człowiekiem. 

przebywa - w Szydłowcu k. Radomia , ale szuka pomocy nie  tylko tu w okolicy,  tu jej raczej nie dostanie


psy.szydlowiec@gmail.com









---->>>  14/ 17 KWIECIEŃ 
   STAŁ SIĘ  CUD  :)

Dzięki inicjatywie prywatnej osoby  - Pani  Ewy  i zbiórki wśród znajomych  Rufus  DOSTAŁ SZANSĘ !!
Zostało mu zarezerwowane miejsce w hoteliku z behawiorystą  w Jaworznie na Śląsku , w którym już nie jeden pies szybko się  ogarnął  i stał się  normalnym psem .

 .. to taki kolejny cud dla kolejnego szydłowiaka bez szans .


17 kwietnia   dzięki paliwowemu wsparciu kilku osób  oraz wspaniałemu facetowi P. Jackowi ,  który  udostępnił swoje auto na transport kolejnego szydłowiaka   --   Rufus   z Kamilą   dojechał  do hoteliku .

Trzymamy kciuki za  Rufusa   i jego  postępy .
Rufus dobrze rokuje  .  W odpowiednich rękach powinien szybko stać się  normalnym psem .

oczywiście będzie do adopcji . 

 --  na zdjęciu  Rufus w podróży  do Jaworzna .



--->>>  19 kwiecień   
2 dzień  w hotelu - pierwsze wieści : 
Rufus dostał  od P. Ewy ,  która zorganizowała pomoc dla niego i jest jego "dobrą duszą"   na imię Bono - na nową drogę  "zycia " . 
a  my  możemy w końcu zobaczyć  Rufusa / Bono  na stojącego a nie leżącego  :) :) .

Bono  był juz na swoich pierwszych spacerach, ciągle szuka miejsca aby się gdzieś schować , ukryć  , ale  też  stara się  iść blisko człowieka  i tak często sam podchodzi blisko nogi  i tak jakby zaczepia od czasu do czasu nosem  szukając kontaktu .


jeszcze długa droga przed nim  aby się wyzybył tych swojego strachu, poczuł się  bezpiecznie   i  aby go dobrze poznać ,  ale  będzie dobrze  :)  musi :)
jest w dobrych rękach :)





wtorek, 12 kwietnia 2016

Łatek - uroczy, uległy psiak, mix sznaucerek

Łatek to fajny psiak  , młodziutki , przyjacielski , mega przylepa ,

Ma  szorstkowłosą sierść  -  taki  oryginalny  mix sznaucero- terierko - kundelkowy.
Zapewne urodzony dzięki "rozmnażaczom" co niesterylizują suk  i rozdają szczeniaki na prawo i lewo  , może   jego dziadkiem  lub pradziadkiem  był jakiś terierek lub sznaucerek .



Łatek  to początkowo niesmiały psiak , ale szybko przekonuje się do człowieka ,  staje się przylepą  lubiąca kontakt z człowiekiem.   Jest uległy  , przyjacielski .
Z innymi psami się  dogaduje ,  niekiedy coś  próbuje poszczekać   , ale to raczej tak na pokaz,   słucha się  , wiec wystarczy mu pokazać że nie wolno .  
Stosunek do kotów nie znany  .

Łatek to młodziutki psiak  - ma ok.  2 lata ,  moze nawet trochę  mniej.
Zaszczepiony,  wykastrowany.
Psiak  nie jest wysoki ,  ale  taki  okraglutki ,  sięga w kręgosłupie  tak do końca łydki , waży  ok.  15/ 16 kg .

Obecnie  przebywa w schronisku k. Łodzi  , ale szuka domu nie tylko tam  w okolicy ,  tam w okolicy ma marne szanse na dobry dom.

Monika 600 391 820 
Kamila 604 322 515
Agnieszka  694  439 142
psy.szydlowiec@gmail.com



GALERIA ZDJĘĆ  /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/:
















sobota, 9 kwietnia 2016

Naczos - fajny pies w typie bordera - MA DOM

POCZĄTEK lipca  2016  r .  - MA DOM :)


NACZOS ... pojechał w końcu do nowego domu :D

piękny , mądry , a siedział ZA KRATAMI 4 miesiące !!
i ma dom - 300 km od Szydłowca . prawie pod czeską granicą .
czy to normalne , że nie znalazł domu tu w Szydłowcu ?
nie , nie jest normalne ..
dlaczego te psy muszą szukać szczęscia w różnych rejonach Polski , gdzie ludzie się nimi zachwycają ?

NACZOS dziękuje wszystkim co przyczynili się do tego że MA DOM i nie zwariował za kratami
--->> wspaniałym dziewczynom z naszej "tajnej " grupy ogłoszeniowej , które poświęcają czas na stałe odświeżanie ogłoszeń psów z Szydłowca aby były bardziej widoczne wsród tysięcy innych psów w potrzebie
/ ps. kto się chce przyłączyć - można w kazdej chwili - każda para rak mega potrzebna , bo psów dużo , ale trzeba być sumiennym i systematycznym /
--- >> nieskromnie - ale prawdziwie - NAM - WOLONTARIUSZOM - tej garstce osób , które odwiedzają i spacerują psiaki z Punktu , i dzięki czemu te psy mają kontakt z człowiekiem , mają poznane charaktery , , nie są anonimowe,
a tu zwłaszcza Panu Adamowi i P. Justynie , bo z nimi Naczos chodził głównie na długie spacery .
-->> Magdzie ze Stowarzyszenia PSYjaciele za pomoc i wizytę przedadopcyjną

i co NAJWAŻNIEJSZE --->> dla Izy i jej rodziny za dom dla Naczosa .

TRZYMAJCIE KCIUKI .
Naczos 3 godziny w nowym domu , czuje się dobrze , nie ma stresa , był już na spacerze , kota ignoruje , a wręcz unika .

NIECH CI SIĘ SZCZĘSCI NACZOS po twojej nieciekawej historii szydłowieckiej , zwłąszcza jak zostałeś "olany" jak Gmina dostała zgłoszenie na ciebie .
 
 
 


 



==========================================
Naczos to młody pies - ma ok. 3/ 4 lat ,  ładny , przyjacielski .
Nie wie dlaczego  stał się bezdomny i  teraz spędza dzień w dzień za kratami .

Naczos przez dłuższy czas kręcił się po pewnym osiedlu w   Szydłowcu ,  ogólnie był lubiany , dokarmiany przez wiele osób,  sypiał niekiedy na "ulubionych" podwórkach , nawet nadane mu zostało takie imię jak ma do tej pory.
Niestety pies zaczął  komuś przeszkadzać , a  jak doszło do wyłapania psa z ulicy NIKT nie przyznawał się do psa,  NIKT nie zaoferował mu pomocy  i tak pies trafił za kraty .

Jaki jest Naczos ?
to ogólnie sympatyczny , przyjacielski  pies,    na szczęscie jeszcze psychicznie dobrze znosi  pobyt za kratami ,  jest kontaktowy , wesoły .   Tylko jak długo ?
Bardzo cieszy się na spacery ,   kiedy może opuścić kojec i kraty za którymi siedzi całymi dniami .
Naczos wychodzi na spacery z różnymi osobami , umie chodzić na smyczy  , nie przejawia negatywnych zachowań , a jak się cieszy to tak  fajnie  "pochrapuje " .

 Jest ładnym psem ,  można w nim wypatrzeć coś z border collie   lub owczarka australijskiego .  
To, że wygląda jak "słodziak " nie znaczy że można mu wejść na głowę  od razu  , potrzebuje czasu na aklimatyzację w nowych warunkach ,  dobrego podejścia   i poczucia bezpieczeństwa

Musi być dobrze pilnowany ,   zanim się nie przyzwyczai  do nowych opiekunów  -  może szukać  np.  okazji do ucieczki z posesji czy na spacerze,   bowiem jeszcze niedawno , ponad rok żył na własną psią łapę -  wałęsając się po ulicach  .


Naczos  ma ok. 3/ 4 lata
Jest odrobaczony , zaszczepiony ,   wykastrowany
Jest psem tak średniej wielkości ,  drobnej budowy ,  sięga w kręgosłupie  tak tuż przed kolano  , waży  18 / 2- kg.

przebywa w Szydłowcu k. Radomia , ale szuka domu nie tylko tu w okolicy ,  tu w okolicy ma marne szanse na dobry dom. 

 Kamila 604 322 515
Agnieszka  694  439 142
psy.szydlowiec@gmail.com


GALERIA ZDJĘĆ  /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/:








poniedziałek, 4 kwietnia 2016

MILKY - przekochany psiak

AKTUALIZACJA  
początek maja   2016

białasek Milky MA DOM :)

trzymajcie kuciuki za białaska , bo to trochę taki jeszcze łobuziak , wymagający nauczenia życia w domu itp






=======


koniec  kwietnia   2016  

Milky został porzucony na wsi po Szydłowcem pod lasem , potem gnił tu za kratami prawie 2 miesiące , zero zainteresowania.
Milky całymi dniami piszczał w kojcu .

Na szczęscie dostał szansę i wyjechał z Bazylem do Wrocławia pod opiekę Fundacji Wegielek .
Miał zmienione przez Agę ogłoszenia na różnych portalach na Wrocław i od razu był odzew
Widać różnicę w rejonie i podejście ludzi . Bo tu w okolicach szansę miał marne na dobry dom .

Podziękowania dla wszystkich co pomogli Bazylowi i Milkiemu:
Monice - jego "cioci chrzestnej " dzięki której dostał zapas kości do gryzienia i zabicia nudy jak siedział za kratami ,
Dominice za pierwsze ogłoszenia i zwłaszcza Adze L . za wytrwałe ogłaszanie i częste odświeżanie ,
Agacie i Ewie za zorganizowanie im pomocy dzięki czemu trafił do Fundacji ,
Danie i P. Magdzie w pomocy paliwowej i obrożowej
i super facetowi - Jackowi , który już po raz 5 !! ciągu ostatnich dwóch miesięcy pożyczyl swoje auto do przewiezienia kolejnych psiaków z Szydłowca po nowe życie .

kamila

jakiś "człowieczek " wziął sobie kiedyś puchatą , białą kuleczke , która nagle wylądowała pod lasem ,
a potem aby pies dostał szara snę musiało się zaangażować wiele osób ..
a potem aby pies dostał szasnę musiało się zaangażować wiele osób ..

STERYLIZACJA to jedyna SKUTECZNA metoda ZAPOBIEGANIA bezdomności !!






=============================

Milky  to fajny ,  przyjacielski , wesoły , radosny  psiak , ma ok. 10-12 miesięcy ,
 Bardzo  lubi kontakt z człowiekiem ,   lubi zabawy , spacery .

Jak to jeszcze szczeniak jest ruchliwy , wymaga nauczenia czystości, bo widać ze był psem gdzieś z jakiegoś gospodarstwa , luzem biegający po podwórku ,
Wymaga wyczesania , kąpieli  oraz   dobrego podejścia  i  dobrego wychowania. 

Do innych psów bardzo  pozytywnie nastawiony,  uwielbia zabawy  i gonitwy.

Milky  waży ok. 15 kg , sięga w kręgosłupie przed kolano , szczupłej budowy ciała ,
większy już nie będzie , chyba że przytyje
zaszczepiony , odrobaczony ,  wykastrowany  


Milky  dłuższy czas siedział za kratami Punktu w Szydłowcu  , gdzie całymi dniami piszczał , nie rozumiał , dlaczego swoje młodzieńcze miesiące spędza za kratami,  bo  jakiś "cZŁOwiek" porzucił go pod lasem , gdzie pies  omal nie umarł z głodu  czekając wiernie na swojego "pana " , 

dostał pomoc ,  opuścił  kraty  i  obecnie przebywa we Wrocławiu pod opieką  Fundacji Węgielek .
Uczy się zasad w życia w domu .
Szuka fajnego domu takiego jak  on sam .  Aktywnego , lubiącego  takie energiczne , żywiołowe psiaki.


Agata 519-325-176
am@fundacjawegielek.org

ewentualnie 

 Kamila 604 322 515


GALERIA ZDJĘĆ  /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/: