Rudy, rudy, rudy rydz - słowa tej znanej piosenki same się nasuwają kiedy patrzymy na tego cudownego psiaka.
Rudy, bo właśnie takie imię otrzymał od wolontariuszy, nasz bohater, to około 7 letni niezwykle przyjacielski do ludzi psiak.
Uwielbia długie spacery i bardzo ładnie chodzi na smyczy, łagodny do ludzi oraz dzieci . Dał sie poznać jako poczciwy, fajny pies nie tylko na spacerach z wolontariuszami , ale także wśród większej ilości osób na akcji adopcyjnej / poniżej są zdjęcia / - niestety na tej akcji nikt z Szydłowca i okolic nie dał mu domu :(
Z
łagodnymi suczkami się dogada, z innymi samcami - to zależy - są
psy które lubi ( małe , spokojne ) ale tez takie za którymi nie przepada .
Rudy trafił za szydłowieckie kraty w pażdzierniku 2018 roku po ponad rocznej tułaczce na ulicach miasta, po tym jak stał się bezdomny po śmierci właściciela a rodzina psa olała Obecnie czeka za kratami, aby zaznać jeszcze ludzkiej miłości i dobroci.
Moze w ostateczności zamieszkać na podwórku w solidnej ocieplanej budzie . Na pewno sprawdzi się jako fajny przyjaciel rodziny.
Rudzielec to 25kg mega wpatrzonego w człowieka psa . Sięga w kręgosłupie do kolana dorosłej osoby ma około 7/8 lat
Jest zaszczepiony, odrobaczony oraz wykastrowany. Przebywa obecnie w Szydłowcu k/ Radomia. Szuka domu nie tylko w okolicy, gdzie dobre adopcje to rzadkość. Istnieje możliwość pomocy w transporcie lub zwrot kosztów paliwa gdyby znalazł się odpowiedzialny człowiek , który pokocha i da dom temu wspaniałemu psiakowi.
ADOPCJA poprzedzona jest rozmową, wizytą przedadopcyjną wolontariusza oraz podpisaniem umowy adopcyjnej.
Kontakt w sprawie adopcji Rudego
604322515 – Kamila /jak nie odbieram proszę o sms że w sprawie Rudego -oddzwonię/
psy.szydlowiec@gmail.com
Obejrzyj zdjęcia i zakochaj się w tym rudym futrze...
GALERIA ZDJĘĆ /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/:
Niby mam umaszczenie jak wiele psów, tak zwanych kundli, ale nie daj sie zwieść - bo ja jestem taki - doberman szydłowiecki. No proszę się nie uśmiechać - ale nie moja wina że jestem taki zwykły a chcę być zauważony a w sumie nikt nie wie kim była moja mama czy tata .
Bardzo fajny ze mnie pies - przyjacielski do wszystkich , bez żadnej agresji czy antypatii do ludzi ( do kilku letnich dzieci nie jestem sprawdzony ) - poręcza za mnie wolontariusze, którzy mnie poznali przez ten czas jak ze mną wychodzą na spacery - nauczyli mnie chodzić na smyczy, starają się zapanować nad moją energią, nauczyć że nie ciągnie się na smyczy. Bardzo męczę sie siedząc całymi dniami w kojcu w przytulisku - uwielbiam biegać , nosić zabawki, a teraz niestety mam głownie kraty .
Z
łagodnymi suczkami się dogadam, z innymi samcami - to zależy - są
psy które lubię ( małe , spokojne ) ale tez takie za którymi nie przepadam - bo może są większe ode mnie i szczekają ?
Waldek vel. Waldi to 25kg czarnego, “podpalanego” szczęścia i radości . Sięga w kręgosłupie na wysokość kolana dorosłej osoby , taki wyższy psiak na długich łapach , szczuplutki . Oszacowany na 1,5 – 2 lata. Zaszczepiony, wykastrowany , zachipowany .
Jego żywiołowy charakterek wymaga jeszcze okiełznania na spacerach , bo zainteresowany czymś umie pociągnąć a ma troche siły . Można z nim uprawiać biegi - on lubi biegać. Ten młody psiak potrzebuje domu, który zapewni mu opiekę ale i odpowiednią ilość spacerów, aby rozładować pokłady energii a Waldek na pewno odwdzięczy się wiernością i codzienną dawką radości.
Przebywa obecnie w Szydłowcu k/ Radomia. Szuka domu nie tylko w okolicy, gdzie dobre adopcje to rzadkość. Istnieje możliwość pomocy w transporcie lub zwrot kosztów paliwa gdyby znalazł się odpowiedzialny człowiek , który pokocha i da dom temu wspaniałemu psiakowi.
ADOPCJA poprzedzona jest rozmową, wizytą przedadopcyjną wolontariusza oraz podpisaniem umowy adopcyjnej.
Więcej informacji o psiaku i adopcji -->
Kamila 604 322 515 /jak nie odbieram to prosze o sms że w sprawie Waldka /
Wziąłem się ze wsi pod Szydłowcem . Nie mam dobrej przeszłości - jak większość szczeniaków dopóki byłem mały to się mną zachwycali i ze mną bawili, potem jak dorosłem wylądowałem na łańcuchu z tyłu podwórka i tak zleciało moje 6 lat życia . A że jestem psem aktywnym , spragnionym kontaktu z ludżmi swój stres wyładowywałem na gryzieniu łańcucha , kamieni , więc i zęby mam pościerane , ale energii i pozytywnego podejścia do ludzi na szczęście nie straciłem . Obecnie jestem w "przytulisku " - wolontariusze którzy odwiedzają mnie i inne psiaki mówią , że jestem jakimś miksem labradora - z pyska , z postury , zachowania , zapewne po części to prawda , bo tu w tym rejonie jest plaga beznadziejnego rozmnażania psów, wiec może jakiś dziadek , babka byli labradorami . Jaki jest STACHU ? Na tyle ile udało sie go poznać , Stachu to : - pozytywnie nastawiony do ludzi pies - na naszych spacerach ma kontakt z dorosłymi i dziećmi w wielu szkolnym , / z kilkuletnimi dziećmi nie miał tutaj i nie będzie miał do czynienia /
- umie chodzić na smyczy , ale jest pełen energii i zainteresowania światem po siedzeniu prze te lata na łanuchcu , a obecnie w kojcu , wiec też zdarza mu sie pociagnąć - ale to jest wszystko do wypracowania ;
- lubi wodę, spacery, jest pełen energii, aktywny ; - przyjacielskie suczki toleruje, z samcami różnie / wiec do samców nie polecamy /;
- koty nie sprawdzony i nie będzie ; Stachu ma około 7 lat, może troche mniej, może wiecej ( cześć zębów ma pościeranych - ale to wina poprzednich warunków w jakich przebywał ) Waży ok. 30 kg , siega w kręgosłupie na wysokość kolana dorosłej osoby . Zaszczepiony, wykastrowany , zachipowany .
Przebywa - Szydłowiec k. Radomia , ale szuka fajnego domu nie tylko w tej okolicy. Więcej informacji o psiaku i adopcji --> /jak nie odbieram to prosze o sms że w sprawie STACHA / :
Kamila 604 322 515 psy.szydlowiec@gmail.com
GALERIA ZDJĘĆ /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/:
Cześć . Jestem ROMEK , mały , energiczny , uwielbiający kontakt z człowiekiem 8 kg kurdupelkiem.
Niestety od ponad roku siedzę za kratami przytuliska / od kwietnia 2018 r./ , Tylko dzięki wolontariuszom odwiedzającym psiaki nie zwariowałem za tymi kratami czekając na nieliczne spacery , potaplanie się w wodzie , posiedzenie na kolanach .
Spytacie dlaczego tyle czasu nikt nie dał mi domu ? Właśnie to jest w tym wszystkim najgorsze - może że jestem cały czarny ? nie jestem rasowy ? A może że nie jestem typem typowo kanapowym , a lubię spacery , lubię poszczekać na niektóre inne samce - zwłaszcza te duże ? Czy dlatego że przebywam w okolicach Szydłowca - gdzie dobre adopcje to rzadkość , a innym nie chce sie przyjechać i mnie poznać ? Może tym razem mi się uda i ktoś mnie wypatrzy ?
Jaki jest Romek ? Jest fajnym, energicznym psiakiem, lubiącym spacery , węszenie, uwielbia wodę. Nieduży - 8 kg , bez problemu można go wziąć na ręce . W warunkach przytuliska bardzo źle znosi pobyt w kojcu . On potrzebuje swojego człowieka , wskakiwać na kolana, poprzytulać sie , a jednocześnie pobiegać, nacieszyć sie spacerami.
Jeżeli
chodzi o kontakt z innymi psami - to z uległymi , przyjacielskimi
suczkami sie dogaduje . Jednak jeżeli chodzi o inne samce - to tu nie ma reguły, jedne toleruje, a inne sobie upatrzył i je obszczekuje i zaczepia i nie zdaje sobie raczej sprawy że może
szybko od innego psa oberwać .
/ więc przed adopcją jakby ktoś miał innego samca trzeba psiaki wcześniej zapoznać /
Romek waży około 8 kg , czarny z krótkim ogonkiem kurdupelek , Młody - ma obecnie około 4 lat ( ponad rok życia zmarnował już za kratami :( )
Jest wykastrowany , zaszczepiony , odrobaczony.
Taki super pies do wspólnego spędzania czasu i poleżenia na kanapie .
Obecnie
przebywa w Szydłowcu k. Radomia , ale szuka fajnych opiekunów nie
tylko w naszej okolicy , bo tu marnie z adopcjami psiaków . Więcej informacji o psiaku i adopcji --> /jak nie odbieram to prosze o sms że w sprawie ROMKA / :
Kamila 604 322 515 psy.szydlowiec@gmail.com FILMIKI /gdzie widać Romka i inne psiaki z Szydłowca do adopcji / domów tymczasowych / pomocy /
Jaskier to wysoki psiak , o szczupłej budowie ciała na długich łapach , sięga w kręgosłupie na wysokość kolana dorosłej osoby. Wazy okolo 30 kg . Jest mlodziutki - ocieniony na około rok / 1,5 . Jest bardzo uległy , początkowo do nowych osób nieśmiały , ale jedncześnie bardzo ufny
I taki fajny psiak stał sie bezdomny , błąkał sie na obrzeżach Szydłowca . U nas w okolicy nie ma szacunku do psów , niestety . Ludzie biorą porozmnażane szczeniaki i traktują je jak zabawki. JAskier trafił do przytuliska na początku lipca.
Na tyle ile udało sie nam go poznać - to bardzo fajny , przyjacielski , uległy psiak, bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem. Nie wykazuje negatywnych zachowań do dorosłych ,
ani nastolatków / z kilkuletnimi dziećmi nie miał tutaj i nie
będzie miał do czynienia /
I od razu podkreślam - NIE NADAJE się jako "dzwonek "pod bramę - nie jest agresywny i lubi ludzi . Kochany , uległy, będzie fajnym , oddanym towarzyszem rodziny.
Na tyle ile się udało go poznać - przyjacielskie suczki lubi i toleruje, z samcami różnie. Na koty nie sprawdzony i nie będzie .
Zaszczepiony, wykastrowany , zachipowany
Przebywa - Szydłowiec k. Radomia , ale szuka fajnego domu nie tylko w tej okolicy. Bo
tu sie nie doczeka . Co chwila są rozmnażane i potem porzucane
podrośnięte psy - taka beznadzieja ludzi tu jest ciągle , którzy
rozdają szczeniaki gdzie popadnie , zamiast wysterylizować sukę . Więcej informacji o psiaku i adopcji --> /jak nie odbieram to prosze o sms że w sprawie Gacka / :
Kamila 604 322 515 psy.szydlowiec@gmail.com
GALERIA ZDJĘĆ /po kliknięciu na zdjęcie otwiera się ono w większym rozmiarze/:
GACEK - super URODZIWY przyjacielski , młodziutki psiak .
Szuka fajnych opiekunów - bo to super psiak . To pies spragniony kontaktu z człowiekiem, uległy , lubi spacery , zabawy . Podatny na uczenie komend . Gacek to śliczny pies o fajnym jasno brązowym umaszczeniu, wielkości owczarka, o cudownych uszach "radarach " i równie fajnym charakterze .
Gacek to bardzo przyjacielski psiak , nie wykazuje negatywnych zachowań do dorosłych , ani nastolatków / z kilkuletnimi dziećmi nie miał tutaj i nie będzie miał do czynienia / , tak jak na zdjęciach lubi się przytulać , być głaskany .
Jest młodziutki - określony na około 1,5 roku , wiec też prosze nie oczekiwać że pies będzie idealny , ułożony - on lubi jeszcze lekko podgryzać za rękaw czy też opierać sie łapami na ramionach człowieka z radości czego trzeba go stopniowo oduczyć .
Mozliwe / nie znamy jego przeszłość /, że nie mieszkał nigdy w domu , wiec też trzeba go nauczyć czystości itp .
i od razu podkreślam - NIE NADAJE się jako "dzwonek "pod bramę - nie jest agresywny i lubi ludzi . Kochany , uległy , taki fajny GACEK , Będzie fajnym , oddanym towarzyszem rodziny.
Na tyle ile się udało go poznać - przyjacielskie suczki lubi i toleruje, z samcami różnie. Na koty nie sprawdzony i nie będzie .
Gacek to młody psiak , około 1,5 / 2 letni Waży ok. 30 kg , szczupłej budowy ciała . Siega w kręgosłupie na wysokość kolana dorosłej osoby . Zaszczepiony, wykastrowany , zachipowany
Dzieki pomocy wielu osób - 1 września 2019 - z Szydłowca k. Radomia , trafił do hoteliku koło Krakowa / Głowaczów / Więcej informacji o psiaku i adopcji --> /jak nie odbieram to prosze o sms że w sprawie Gacka / :