poniedziałek, 14 grudnia 2015

mały terierek - umarł cicho , pomoc przyszła za póżno



15.12   

początek II doby odkąd zaczęła się walka o niego ..
Niestety nie udało się mu pomóc ,
 

pomoc przyszła za późno , może jakby te kilka dni wcześniej - kiedy ledwo żywy stał pod blokami , mokry , zmarznięty .. , ktoś zareagował ...
nie wygrał z babeszją ..
do tego potrącenie , rana , stan zapalny ..


odszedł cicho :( 
już nic go nie boli ...


 

 =============

szydłowiecka beznadzieja .. nie ma granic .   NIEKOŃCZĄCA SIĘ  OPOWIEŚĆ  ..


album  na facebook  -  https://www.facebook.com/media/set/?set=a.927102874043359.1073741834.751582621595386&type=3

 

13.12    KOLEJNA TRAGEDIA  PSA
POSTAW SIĘ W TAKIEJ SYTUACJI .. kiedy codziennie widzisz kolejne skrzywdzone przez ludzi psy , wiesz o tragediach wielu .. starasz się jak mozesz .. 
... jak coś się uda POMÓC JEDNEMU , to  pojawia KOLEJNY w MEGA potrzebie ..

jedziesz aby wyprowadzić i pobyć z psiakami wegatującymi za kratami od wielu miesięcy i te nowo przybyłe, które trafiły za kraty przez ludzkich kretynów ..
cieszysz się że 2 dni wcześniej jednemu z nich udało się cudem pomóc i jest bezpieczny w domu tymczasowym .


zajeżdzasz do Punkt ..i CO WIDZISZ ?
- trzęsącą się z zimna psią istotę ledwo trzymającą się na łapach , stojącą bez ruchu w kałuży , ZOBOJĘTNIAŁĄ , nie reagujacą w ogóle ani ucieczką , ani NICZYM .. ,

WIDZISZ STRACH , BEZNADZIEJĘ , PODDANIE SIĘ , ..
SKĄD SIĘ TU WZIĄŁ ? JAK TU TRAFIŁ ? akurat tu ..
I AKURAT NA CIEBIE ..

podchodzisz , zagadujesz , ZERO REAKCJI ,
zakładasz pętlę na szyję aby w razie czego nie uciekł , ALE NIC ..ZERO REAKCJI ..
bierzesz na ręce.

TO NIE JEST HIPOTETYCZNA SYTUACJA .,.
TO DZISIEJSZA KOLEJNA TRAGEDIA KOLEJNEGO PSA

jak przeżyje to będzie CUD
niewielki psiak w typie terierka , waga ok. 10 kg ,
pogryzienie lub potrącenie , glęboka rana na pachwinie - sprzed kilku dni minimum , wdała sie martwica  ,  pies zobojętniały , obolały , nie kładzie się  ,  widać że cierpi.

SZUKA POMOCY .. PILNIEE
NIE MA  SIĘ GDZIE PODZIAĆ   ...  w takim stanie  nie może wylądować w klatce w garażu w  ponownie przepełnionym  Punkcie  Przetrzymań   .. 

kamila 604 322 515
psy.szydlowiec@gmail.com






 

------------------------------------------------------------

Czystym przypadkiem  poznana została    "historia"   psa   . 
Pies pojawił się  na szydłowieckim osiedlu .
Ledwo stojący na łapach  , ledwo się ruszał  ,  jak sie  okazało  - wegetował  tak od  kilku dni pod oknami  dziesiątek mieszkańców .

.. wygląda na to , że ktoś się  jednak ulitował  i  nim zainteresował  ,   i  ... przywiózł pod bramę  Punktu  Przetrzymań  w czasie  kiedy nikogo nie było i zostawił pod  drzewem.
Może   i intencje  miał  dobre , ale wykonanie  ...... 

Pies miał to szczęście w nieszczęściu  -  że nie  nie zdążył odejść daleko  w leśny zagajnik  - bo ledwo stał na łapach     i że  w między czasie przyjechaliśmy  wyprowadzać psiaki z Punktu  na spacery  .

.. inaczej  zapewne już nikt by go nie znalazł   i umierał  by gdzies w krzakach, w bólu . 



 14.12    -  mija I doba 

pies  obecnie  jest u weterynarz w Szydłowcu, zostanie  tam  2 dni  ,  aby  była możliwość obeserwacji stanu  psa. 
Niestety  rokowania są ostrożne . 

Pies  jest  totalnie zobojętniały  ,   ma tępy wzrok ,  nie je  , nie pije , nie załatwia się .   Temperatura  35 stopni.

Pies został najprawdopodobniej mocno potrącony przez samochód,   ma ranę w pachwinie  ,  widać pełnio obtarć na brzuchu i łapach  .  
Z rany cieknie  ,  robi się  dookoła martwica   - czyli   pies w takim stanie  jest już od dłuższego czasu . 

Psiak nie sika  ,  został cewnikowany ,  mocz zabarwiony  na czerwono - co może potwierdzać,  że został potrącony przez samochód,  lub   .. skopany  ??
Niestety  jeżeli nie zacznie sam się załatwiać   nie wróży to dobrze.

W badaniach krwi  wyszedł  wielki stan zapalny  i  niestety  ... w rozmazie krwi  - wyszła  dodatkowo  BEBESZJA.   

Czy  jego organizm wytrzyma  to wszystko ?   nie wiadomo ile dni to wszystko trwa  ,  ile pies się błąkał w takim stanie  . 
Pies zaniedbany ,  w kołtunach ,  w sierści rzepy ,  kawałki gałęzi. 

rokowania ostrożne  .. 
pies dostał  niezbędne leki ,  kroplówki .  


 niestety nawet jak się wyliże z tego  ,  NIE MA GDZIE SIE podziać .
...  w takim stanie  nie może wylądować w klatce w garażu w  ponownie przepełnionym  Punkcie  Przetrzymań , bez stałej obserwacji .
 szuka domu tymczasowego ,   lub innej formy pomocy  

przebywa - Szydłowiec  k.  Radomia   , 
niestety znając realia  ma marne szanse  że  ktoś z okolicv się odezwie z pomocą w formie  domu tymczasowego  ,  więc szuka  pomocy   wszędzie  .

kamila 604 322 515
psy.szydlowiec@gmail.com








Brak komentarzy :

Prześlij komentarz