piątek, 4 grudnia 2015

Bronek - skrzywdzony przez człowieka - SZUKA POMOCY


"losy " Bronka  
na górze  wpisu  są  najnowsze  informacje  i potrzeby ,   





początek  GRUDNIA  2015  

Bronek  szuka pomocy  - domu tymczasowego   / stałego 
to skrzywdzony przez ludzi psiak  ,   porzucenie w lesie   , potem  miesiąc (pażdziernik 2015 )  w Punkcie Przetrzymań w Szydłowcu    ,  potem znowu inne miejsce   - schronisko w Pabianicach  od 2 .11

BRONEK ma swoje wydarzenie  -  https://www.facebook.com/events/1655528341392535/


szuka  DOMU  TYMCZASOWEGO  / STAŁEGO  ,

W ostateczności   może  trafić  do hoteliku ,  zbiera deklaracje  na opłatę  ,
koszty transportu  ,   i inne wydatki jak będą potrzebne  ,.
SZUKA OSÓB  , które  nie zapomną po miesiacu   / dwóch o nim   -- zapewnią mu wsparcie  w czasie CAŁEGO pobytu w hoteliku ,

Bronek szuka ostatniej deski ratunku
kamila  604 322 515
psy.szydlowiec@gmail.com



JA  OPISZĘ  to co zaobserwowałam  jak był jeszcze w Punkcie - w pażdzierniku -  , mimo   że nie miałam za dużo czasu  i okazji  z nim pobyć  , ale   wiem że :
- NA PEWNO  - nie jest to pies AGRESYWNY    -   on jest wycofany i nieufny  z powodu  porzucenia ,  i  nowych okoliczności   w jakich się go znalazł  ,  (poza tym nie znamy jego przeszłości  , jak  był traktowany  itp )  ,
- WYKAZUJE  CHĘĆ wspólpracy z człowiekiem  , ale WYMAGA  spokoju , cierpliwości , 
i SZYBKO   powinien  wyjść na prostą  ,  (oczywiście  pewne cechy charaktery wyjdą  z czasem )

DLACZEGO TAK UWAŻAM ?  
- BO  -

- już  widziałąm wiele psów  stłamszonych  przeszłoscią  , nową sytuacją ,  kiedy pies nie wie dlaczego   tu trafił   i siedzi w kojcu ,  każdy inaczej to przeżywa ,  ale Bronek  i jego nieufność  - jak dla mnie- to wynik sytuacji w jakiej sie znalazł  i stracił zaufanie do ludzi 

 -   przez pierwsze kilka razy  przekupywałam go przez kraty smaczkami  ,  "gadałam " do niego  , podchodził coraz bliżej  , ale nie wykazywał żadnej agresji  ,  TYLKO TEN JEGO  WYSTRASZONY WZROK  i skulona postawa  ,
za  kolejnym razem przyjechałam do Punktu specjalnie dla niego    
"uzbrojona : w grube rękawice  (w razie  "w" )  ,   wiele smaków ,   i dobre chęci

i  ............ jak widać na filmiku -   BRONEK  nie stawiał  większych problemów w BEZPOŚREDNIM  kontakcie   
smaki , spokojne zachowanie ,   i  pies spokojnie  pozwolił się  głaskać  ,  potem  zdjąc obrożę w  której został znaleziony  ( łudziłam się  że  może  jest na niej zapisany  jakiś  nr telefonu  )  ,   dostraczona  kołdra sprawiła mu DUŻĄ radość  ,   od razu  położył się  na niej   i potem  "tarzał się"   w niej 





NIESTETY  nie starczyło czasu   na kolejną wizytę   i PRÓBĘ  wyprowadzenia za  kojec  ,  bo  Bronek wyjechał  za 2 dni do schroniska z powodu  przepełnienia w Punkcie   :(   
- nie znam tez reakcji  na inne psy w bezpośrednim kontakcie     ( w kojcu nie interesował się psami obok  )


Pies  młody -  ok. 3 lata max ,  waga  ok. 30 kg  ,  pies piękny , ale potrzebujący normalnych warunków i kontaktu z człowiekiem , aby zaufał ponownie człowiekowi ,

zaszczepiony , wykastrowany

kamila  604 322 515
psy.szydlowiec@gmail.com













wcześniejsze  wpisy :
========================


 20  LISTOPAD
  2 tydzień  w schronisku w Pabianicach
wieści  od  Magdy - wolontriuszki ,  która pomaga  w schronisku w Pabianicach

 "...zdjęcia kiepskie bo była zła pogoda poza tym musiałam mu robić tak ukradkiem fotki aby go nie płoszyć ;) następnym razem spróbuję z nim wyjśc ale wtedy musze być sama bo jak później ludzie kręcili się po placu to już nie było współpracy. Podchodziłam do niego kilka razy w ciagu dnia to już za drugim razem zamerdał ogonem :)  "







2  LISTOPAD   2015

niestety nie udało się  pomóc  na czas  ..
z powodu kolejnego  przepełniania w kojcach w Punkcie  ,  braku adopcji  i pomocy    , Bronek wyjechał  do schroniska  w Pabianicach  razem z trzema  innymi psami . 

niestety w tym bagnie bezdomności  i ilości psów w potrzebie  ,  braku dostatecznej pomocy  czesto jest się świadkiem  tragedii  psa  ,   i  aż serce pęka że nie  można pomóc  tak jak by się  chciało  ..

niestety  to z powodu bezduszności ludzi  porzucających zwierzęta ,   skazujących je na tułaczkę   i marny los  , na wegetację ze kratami , w oczekiwaniu  na  CUD , że jednak zostaną  zauważone  ,  że dostaną pomoc   ...

one nie wiedzą za co  gniją  za kratami  ..  ONE sie na ten świat NIE PCHAŁY   !!

Bronek spośród tych psiaków które wyjechały do schroniska  jest  w  największej potrzebie  ,   jest wycofany  , skrzywdzony przez człowieka ,
w schronisku  ma jeszcze mniejsze szasne,  aby otworzyć się na ludzi   ..



TAK SIĘ  ZACZĘŁO  :

początek października  2015  r.  

Pies został znaleziony   pod lasem na wsi koło  Szydłowca  . Miał na szyi  obroże , ponoć wisiał na niej przerwany sznur  
... las, sznur - można snuć domysły  :(

Został przywieziony  do Gminnego Punktu  Przetrzymań ,  umieszczony w kojcu    ,   i  tyle   ..
zostawiony sam sobie  ,  bez socjalizacji   - dostać  jeść   ,  wody  ,  sprzątnięte kupy  .. i tyle   los Gminnych psów  obchodzi  urzędników  ..    jak w większości  Gmin  , a pracownik  Wydziału  Komunalnego   "leci " dalej  wykładać  kostkę czy tam kosić  trawę  czy inne Gminne  roboty ..

Psiak nieufny  , wycofany , obserwujący człowieka   ,  ale  BEZ agresji  .
i to  osobliwe spojrzenie  ..


Bronek szuka ostatniej deski ratunku
kamila  604 322 515
psy.szydlowiec@gmail.com











Brak komentarzy :

Prześlij komentarz