Trafiła do "przytuliska" z lasu , gdzie została porzucona i urodziła w lesie szczeniaki, wycieńczona tułaczką , walką o przetrwanie , porodem , bała się ludzi , nie wychodziła z budy.
Dzięki odwiedzinom wolontariuszy zmieniła się bardzo, wie że człowiek to nie samo zło, zaczęła ponownie cieszyć się na kontakt z człowiekiem.
Jaka jest Lusia obecnie ?
Lusia to bardzo kochana sunia , merdająca ogonem , ciesząca się na kontakt z człowiekiem , ale równocześnie jeszcze nieśmiała.
Taka .... " ja chcę być odważna , ale pomóż mi, pogadaj , pogłaszcz , daj mi oparcie, bądz moim przewodnikiem , którego nigdy nie miałam".
Lusia szuka domu w spokojnej okolicy do spacerów , szuka opiekunów co dadzą jej szanse i są cierpliwi, i będzie dla nich satysfakcją, że sprawią aby sunia w zupełności im zaufała, po tym co zgotował jej inny "człowiek" co ją porzucił .
To kochana sunia .. ma piękne, mądre oczy , zostawiana w kojcu piszczy za kontaktem z człowiekiem , który poznała w końcu z dobrej strony.
Z innymi psiakami dogaduje się bez problemu , toleruje inne psy bez względu na płeć , przytula się , szuka bardzo kontaktu .
Na koty nie sprawdzona, ale raczej nie powinno być problemu , bo jest bardzo uległa .
Sunia jest niewielka, waży 12 kg , szczupłej budowy na dłuższych łapkach, bez problemu można ja wziąć na ręce.
Nie jest w żaden sposób agresywna. Pozwala wszystko przy sobie zrobić / zastrzyki , wziąć na ręce itp ./
Lusia ma ok. 3 lat , jest wysterylizowana , odrobaczona, zaszczepiona .
Przebywa w Szydłowcu k. Radomia , ale szuka pomocy / domu nie tylko w tej okolicy. Tu ma marne szanse .
Kamila 604 322 515
Agnieszka 694 439 142
psy.szydlowiec@gmail.com
ODDANIE psa to ADOPCJA, która poprzedzona jest wizytą przedadopcyjną i podpisaniem umowy adopcyjnej. Istnieje możliwość pomocy w transporcie /do uzgodnienia/
zdjecia -
po kliknięciu zdjęcia otwierają się w większym rozmiarze
INNE psiaki z Szydłowca DO ADOPCJI --- >>
http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/p/psy-do-adopcji.html
JAK MOŻESZ POMÓC SZYDŁOWIAKOM
http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/p/jak-mozesz-pomoc.html
============================
TAK SIE ZACZĘŁO :(
4 maj 2016
ta suczka zapewne kiedyś była słodziutkim szczeniaczkiem ..
wiec co tu teraz robi zadana na łaskę i niełaskę innych obcych jej osób ?
bo ktoś kiedyś rozmnożył jej matke , a wcześniej babkę , itp, , zamiast wysterylizować i tak ona sama się pojawiła na tym świecie aby skończyć jak skończyła ..
suczka odłowiona pod Szydłowcem , w sumie to Szydłowiec - Ksiązek Nowy ..
koczowała gdzieś w polach , dokarmiana , urodziła tam już jeden miot --- szczeniaki porozdawane na prawo i lewo zapewne.
Aż strach się bać ile z nich stanie się bezdomnych tak jak ona za jakiś czas , a suczki jak dorosną bedą sie rozmnażały za kilka miesiecy , bo liczyć że zostaną wysterylizowane nie ma co ..
- odłowiona z pól .. wylądowała za kratami w Punkcie ..
sunia jest nieufna, ale co sie dziwić - skazana na bezdomnośc walczyła o przetrwanie i straciła zaufanie do człowieka ,
Nie jest agresywna , tylko sztywna ze strachu , trzęsie się , potrzebuje dobrej opieki i dobrego kontaktu z człowiekiem ..
jedyne co ją czeka obecnie to wywózka, w każdej chwili , do schroniska .
5 lipiec 2016
Lusia , dzięki temu , że nasza skromna grupka wolontariuszy dojezdza do tych psów , zrobiła duże postępy w kontaktach z człowiekiem .
Zaczeła wychodzić poza kojce , została przyzwyczajona do obroży i smyczy , której bała się panicznie ,
po pierwszych stresach , przeszła nieśmiało kilka kroków na smyczy , zagadywana , chwalona .
Potem siedziała z wolontariuszkami na kocyku , głaskana . I dzięki temu jest coraz lepiej .
Obecnie wychodzi z Sylwią na krótkie spacery , nie boi się już tak , ale cały czas jest bardzo niesmiała .
Zaczęła się cieszyć na kontak z człowiekiem :D
Sunia jest niewielka - waży 12 kg , bez problemu można ja wziąć na ręce.
Mimo jeszcze nieufności do człowieka nie jest w żaden sposób agresywna . Pozwala wszystko przy sobie zrobić / zastrzyki , wziąć na ręce itp ./
ale jedyne co ją czeka obecnie to wywózka do schroniska w kazdej chwili , gdzie już w ogóle będzie "po niej " ..
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz