DOSTAŁ SZANSĘ :)
Od 17 kwietnia dzięki zaangazowaniu i pomocy wielu osób przebywa w hoteliku ze szkoleniowcem w Jaworznie k. Katowic , gdzie będzie się uczył kontaktu z człowiekiem i jak cieszyć się z psiego życia .
Na nową drogę życia dostał na imię Bono od jego "dobrej duszy " , która objęła go opieką w hoteliku .
Bono to młody pies - ok. 1,5 roku , waga ok. 20 kg , zaszczepiony , wykastrowany
Przeszłości jego nie znany - ale na pewno to pies skrzywdzony przez człowieka i nie radził sobie za kratami, bez żadnej agresji , potrzeba mu normalnych warunków , cierpliwości i dobrego podejścia , a powinien szybko dojść do siebie psychicznie i otworzyć się na kontakt z człowiekiem.
kamila 604 322 515
psy.szydlowiec@gmail.com
Historia Rufusa ( ułożona datami )
--->> TAK SIĘ ZACZĘŁO - początek lutego 2016
kolejna psia tragedia ... czy ktoś mu pomoże zanim wyjedzie do schroniska ?
Rufus to zwykły czarny podpalany kundelek , przywieziony z jakiejś okolicznej wsi k. Szydłowca , kolejny rozmnożony , porzucony.
Pies siedzi już tu od początku lutego , nie wychodzi przy człowieku z legowiska , siedzi i się trzęsie ze strachu.
nie jest agresywny, ale MEGA wystraszony .,
zapewne szybko doszedł by do ładu psychicznego jakby miał codziennie kontakt z człowiekiem i poświęcony czas i dobre podejście , bo to nie jest dziki pies tylko bardzo wystraszony .
a tu na miejscu jest za mało rąk do pomocy , psów za dużo .
Rufus - bo takie dostał robocze imię od wolontariuszy - SZUKA POMOCY , może ktoś go zauważy , da szansę ,
w Punkcie jest ponownie przepełnienie , Rufus niedługo skończy w schroniskowym kojcu , gdzie nie będzie miał szans na socjalizację , na nic ..
--->>> 3 kwiecień
- wycofany psychicznie Rufus który już 2 miesiąc nie wychodzi z legowiska , zmienił dzisiaj kojec ,
przeniosłyśmy go dzisiaj z Sylwią i P. Małgorzatą do kojca z przodu,
będzie miał więcej kontaktu z człowiekiem jak odwiedzamy te psiaki , może to coś da ...
Rufus to młodziutki psiak , o wrażliwej psychice , wcześniejsza tułaczka na bezdomnosci , teraz kraty powodują że nie radzi sobie kompletnie ,
NIE JEST AGRESYWNY - dzisiaj przy zmianie kojców siedział cały sztywny , dał się mi się wziać na ręce , nie wykazał ani grama negatywnych zachowań ,
ko typowy PRZYKŁAD PSA SPARALIŻOWANEGO STRACHEM ,
on potrzebuje codziennego kontaktu z człowiekiem w normalnych warunkach .
uniknął 31 marca - w ostatniej chwili wywózki do schroniska
ma czas do końca kwietnia !!!
--->> 10 kwiecień -
bez zmian :(
SZTYWNY ze strachu i niepewności , niestety też mało je ..
10 kwietnia - wyniesiony na wybieg przez Kamile z kojca na rękach ,
filmik na których widac w jakim stanie psychicznym jest Rufs --- https://youtu.be/WNboMr8bdvs
RUFUS skrzywdzony przez ludzi pies, sztywny ze strachu , nie wychodzodził z budy od ponad 2 miesięcy.
Szuka pomocy , zanim przepadnie w schronisku, gdzie nie będzie miał szans na socjalizację , na nic.
Rufus to młody pies - ok. 1,5 roku , waga ok. 20 kg , zaszczepiony , wykastrowany
czy taki zwykły kundelek wśród tych tysięcy szukajacych pomocy dostanie swoją szansę ?
spróbować zawsze warto, może mu się uda ...
Rufus - przeszłości jego nie znany - ale na pewno to pies skrzywdzony przez człowieka i nie radzący sobie za kratami , ale bez żadnej agresji , potrzeba mu normalnych warunków , cierpliwości i dobrego podejścia , a powinien szybko dojść do siebie psychicznie i otworzyć się na kontakt z człowiekiem.
przebywa - w Szydłowcu k. Radomia , ale szuka pomocy nie tylko tu w okolicy, tu jej raczej nie dostanie
psy.szydlowiec@gmail.com
---->>> 14/ 17 KWIECIEŃ
STAŁ SIĘ CUD :)
Dzięki inicjatywie prywatnej osoby - Pani Ewy i zbiórki wśród znajomych Rufus DOSTAŁ SZANSĘ !!
Zostało mu zarezerwowane miejsce w hoteliku z behawiorystą w Jaworznie na Śląsku , w którym już nie jeden pies szybko się ogarnął i stał się normalnym psem .
.. to taki kolejny cud dla kolejnego szydłowiaka bez szans .
17 kwietnia dzięki paliwowemu wsparciu kilku osób oraz wspaniałemu facetowi P. Jackowi , który udostępnił swoje auto na transport kolejnego szydłowiaka -- Rufus z Kamilą dojechał do hoteliku .
Trzymamy kciuki za Rufusa i jego postępy .
Rufus dobrze rokuje . W odpowiednich rękach powinien szybko stać się normalnym psem .
oczywiście będzie do adopcji .
-- na zdjęciu Rufus w podróży do Jaworzna .
--->>> 19 kwiecień
2 dzień w hotelu - pierwsze wieści :
Rufus dostał od P. Ewy , która zorganizowała pomoc dla niego i jest jego "dobrą duszą" na imię Bono - na nową drogę "zycia " .
a my możemy w końcu zobaczyć Rufusa / Bono na stojącego a nie leżącego :) :) .
Bono był juz na swoich pierwszych spacerach, ciągle szuka miejsca aby się gdzieś schować , ukryć , ale też stara się iść blisko człowieka i tak często sam podchodzi blisko nogi i tak jakby zaczepia od czasu do czasu nosem szukając kontaktu .
jeszcze długa droga przed nim aby się wyzybył tych swojego strachu, poczuł się bezpiecznie i aby go dobrze poznać , ale będzie dobrze :) musi :)
jest w dobrych rękach :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz