AKTUALIZACJA (początek historii Emi na dole strony )
koniec grudnia 2015 --- EMI MA DOM :)
Emi to
jedna z największych skrzywdzonych , przez tych co się człowiekiem
dumnie zwą , psychicznie bid , które przewinęły się przez Punktu w
2015 r. ,
dostała szansę na normalność dzięki działaniom na
rzecz tych psiaków i osobom , które pomagają im pomagać , dają
szansę , wspomagają
Emi ..
ma jeszcze pełno lęków , jednak jej rodzina - TAK Emi ma JUZ SWOJĄ RODZINĘ na stałe , otacza ją pełną troską i pracuje nad zaufaniem ..
ZOSTAJE w domu tymczasowym , który uratował ją zza krat, włożył dużo serca aby Emi odzyskała wiarę i zaufanie do ludzi .
Emi będzie pierwsza na liście szydłowiaków farciarzy 2015 roku z Punktu
KAMILA
31 październik - jutro miną 2 tygodnie jak Emi na dom tymczasowy ,
co u niej ?
Emi dzieki cierpliwym i wyrozumiałym opiekunom robi coraz większe postępy,
czuje sie bezpiecznie , ufa im coraz bardziej - tzn. P. Małgorzatę "pokochała " bez większych oporów , ale ma dystans do mężczyzn - jednak stopniowo " i odpowiednio :) przekupywana" przełamuje się do juz znanych "facetów" , obcych ciągle omija szerokim łukiem ;
ładnie spaceruje po osiedlu , bliżej ulicy też nie wyrywa się , nie wpada w panikę - czego się bałam , (początkowo była zabezpieczona podwójnie - szelki + obroża + 2 smycze ) ,
W domu ogólnie nie musi długo zostawać sama , ale kiedyś zostać będzie musiała - więc jest stopniowo przyzwyczajana po tygodniu pobytu ,
skomli pierwsze kilka minut pod drzwiami , potem jest cisza , idzie na spać na swoje ulubione miejsca .
Emi dostała szansę - trafiła na dobrych , cierpliwych opiekunów --- - korzysta z niej w pełni ,
MA CZAS NA WSZYSTKO , NIKOMU SIE NIE ŚPIESZY ,
NICH SIĘ UCZY , SOCJALIZUJE ..
POZNAJE ŻE NIE KAŻDY CZŁOWIEK TO DRAŃ ..
kotka rezydentka - początkowo na Emi się fochała ( czego się P. Małgorzata obawiała że będzie dość zazdrosna ) , ale nie było tak żle i tez idzie ku lepszemu ,
Emi kotkę w pełni toleruje , reszta zalezy od kociastej ..
Emi ma WIELKI apetyt , ale co sie dziwić - min. 8 miesięcy walczyła o przetrwanie , z czasem poczuje ze już nie musi walczyć o jedzenie .. to typowy syndrom wielu "byłych " bezdomnych psów ..
dwa pierwsze , poniższe zdjęcia - z moich odwiedzin u Emi po 3 dniu pobytu w domu tymczasowym ,
trzecie - po prawie 2 tygodniach - Emi na działce :)
18 pażdziernik - Emi opuściła kraty - ma DT ..
- UDAŁO SIĘ :) UDAŁO SIĘ :)
EMI już bezpieczna , nie ujada w niebogłosy za kratami chcąc być z człowiekiem - pojechała do domu tymczasowego -
i to gdzie ? - "rzut beretem " - ma dom tymczasowy u Pani Małgorzaty i jej męża w Skarżysku - Kamiennej
UDAŁO się - głownie dzieki tak wielu udostępnieniom apelu pomocowego na facebook , który dotarł do tych WŁAŚCIWYCH osób , które pomogły Emi -
link - https://www.facebook.com/PunktPrzetrzymanSzydlowiec/photos/pb.341541309252033.-2207520000.1446318677./956398781099613/?type=3&theater
Jak wiadomo psów w potrzebie jest tysiace i jeszcze takich do odpowiedzialnej opieki i socjalizacji - i nie było dużo chętnych do opieki nad Emi , 2 osoby / rodziny początkowo niby zainteresowane , przestały się odzywać , nie przyjechały na spotkania z Emi - widocznie wystraszyły sie odpowiedzialności czy przemyślały swoje możliwości itp. , ale na szczęscie apel dotarł do tych WŁAŚCIWYCH OSÓB dzieki którym Emi dostała szansę .
WIELKIE podziękowania dla wszystkich zaangażowanych w szukanie pomocy dla tej biduli.
Emi została wypatrzona przez Panią Małgorzatę , która przyjechała z mężem do Punktu ją poznać , zobaczyć jak Emi zareaguje , iii ... wyjechali z nią.
Mega pozytywni - mili , otwarci , kochający zwierzęta , cierpliwi ,
liczący się z wieloma problemami adaptacyjnymi które mogą wystąpić - zwłaszcza , że Emi to sunia po przejściach .
14 październik -
mija 2 TYGODNIE jak Emi siedzi w Punkcie Przetrzymań ,
NIESTETY nadal bez żadnej konkretnej pomocy , zainteresowania, aby opuściła kraty .
Dzieki dojeżdzaniu przeze mnie do psiaków prawie codziennie , obecnie głównie dla niej bo jest w najgorszym stanie psychiocznym , oraz dzieki coniedzielnym dodatkowym spotkaniom u psiaków z grupą wspaniałych osób
- Emi nabrała większego zaufania do ludzi , już nie jest taka sztywna ze strachu , garnie sie do człowieka , chce być blisko , uwielbia siedzieć na kolanach , chce byc głaskana .
Jest jeszcze ciągle lękliwa , wystraszona , zagubiona .
Ona tak bardzo chce być
czyjaś.
Okropnie ujada z rozpaczy zostawiana w kojcu .. , poza tym jest
juz zimno, a ona trzęsie sie jak osika .. to tylko 9 kg psiaka bez podszerstka :(
POTRZEBUJE dokończenia SOCJALIZACJI.Odpowiedzialnego domu stałego /
tymczasowego , sunia swoje już przeżyła mimo młodego wieku .
sunia przebywa - Szydłowiec k. Radomia - ale szuka dobrej opieki nie tylko w tych okolicach
( zresztą tu nie ma na to dużych szans - tu na miejscu pomoc jest znikoma )
Sunia to taki ala większy "ratlerek" / pinczerek z klapniętymi uszkami ,
max 1,5 / 2 lata, waga ok. 9 - 10 kg,
Jej życie odkąd o niej wiek to JEDNA WIELKA tułaczka ,
walka o przeżycie , ucieczka przed ludźmi
kamila 604 322 515
bezdomne. szydlowiec@wp.pl
zdjęcia - po 2 tygodniach dojeżdzania do niej , i dodatkowo spotkań z wolontariuszami w nasze wolo-niedziele
5.10 -- z Dominiką .. Dominika prawie 2 godziny spędziła z Emi ..
Emi poczuła że nie musi sie tak bać ludzi ..
12.10 - moja posiadówka z Emi i wywalonymi przez jakiegoś imbecyla dwoma kociakami ..
12.10 - wspaniałe dziewczyny na naszym co niedzialnym wolo-spotkaniu ..
ta zwierzaki tylko czekają na takie dłuższe chwile kontaktu z człowiekiem
12. 10 - klejne spotkanie w niedzielę Emi z Dominiką :)
koniec września 2015 r.
Trafiła z powrotem do Punktu Przetrzymań po 6 miesiecznej tułaczce i walce o przetrwanie .. udało sie ją odłowić ,
i ... znowu wróciła do Punktu - siedziała początkowo w garażu w klatce.
Przeniesiona tydzień póżniej do zabezpieczonego dodatkowymi panelami kojca .
Siedzi to trzęsące sie stworzenie ze strachu ,
nie wiem co mam napisać aby ktos zwrócił na nią uwagę, POMÓGŁ .
nie siedzi w schronisku "mordowni" , ani u hycla co zbija kasę na
bezdomnych psach dostając je od Gmin za wyłapanie , a los psów jest
tragiczny , czy w innym przybytku , gdzie nie mają wstępu wolontariusze "
i trzeba zabierać psy stamtąd na "gwałt ..
ale także potrzebuje pomocy .. tu gdzie jest , oprócz nas - wolontariuszy - nie ma NIC ..
POTRZEBUJE SOCJALIZACJI .. odpowiedzialnego domu stałego / tymczasowego , sunia swoje już przeżyła mimo młodego wieku .
dostała ode mnie na imię - EMI .
sunię 27.09
kilka dni po tym jak tu trafiła - wyprowadziłam z klatki na spacer ,
cała sztywna skulona, zgarbiona , ogon schowany daleko pod brzuch ..
po 20 minutach gadania , "ciumkania" , delikatnego głaskania , ogonek zaczął nieśmiało merdać.
Więc .. z doświadczenia .. trochę cierpliwości , normalnych warunków a sunia szybko otworzy sie na człowieka ..
TU NIE MA WIĘKSZYCH SZANS - za mało rąk do pomocy ( obecnie od dawna sama ogarniam szukanie pomocy dla tych psiaków ) , zainteresowania pomocą tymi psiakami , a jej potrzebne domowe warunki i codzienny DOBRY kontakt z człowiekiem
kamila 533 323 567 / 604 322 515
bezdomne. szydlowiec@wp.pl
I wyjcie z klatki po odłowieniu we wrześniu , po 6 miesiącach tułaczki
marzec 2015 r.
własnie na początku marca sie o niej dowiedziałam -- już ok. 2 miesiące wczęśniej koczowała we wsi pod
Szydłowcem , nieufna , uciekająca przez ludźmi koczująca w rozwalającej
sie stodole .
Alarm nastąpił jak okazało sie ze jest w ciąży,
wtedy ludzie zaczęli szukać "jak sie suki pozbyć " , jak już ją stado
niewykastrowanych okolicznych psów wymęczyło przez 3 tygodnie.
Dała sie złapać dzięki moim wskazówkom , osobie która ją dokarmiała.
Wiozłam ją z tej wsi pod Szydłowcem w marcu 2015 r., w ciąży , wystraszoną , kłapiącą ze strachu zębami .
Z braku innej możliwości i pomocy - umieszczona w Punkcie Przetrzymań, została wysterylizowana , niestety po
przeniesieniu do kojca udało jej sie uciec między prętami.
PÓŁ
roku błąkała się w okolicy , jeżdziłam za nią , prosiłam ludzi o pomoc w
złapaniu , zwabieniu na podwórko , ale jak to bywa zainteresowanie
pomocą małe , potem zniknęła mi "z oczu" ..
i tak minęło 6 miesięcy
, aż do końca września ..
plakat z marca , po ucieczce ..
bezdomne psy Szydłowiec, pomoc bezdomnym psom Szydłowiec , bezdomniaki Szydłowiec , punkt przetrzymań Szydłowiec , psy do adopcji Szydłowiec , wolontariusze Szydłowiec , psy z Szydłowca , bezdomne psy do adopcji
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz