Zuza - 2 lata życia na bezdomności i rodzenia co cieczkę - długo czekała - MA DOM

początek października 

ZUZA oficjalnie MA DOM !! MA DOM !!
i to GDZIE ? --- w Szydłowcu :)
co jest dodatkową SUPER NIESPODZIANKĄ 
czekała , czekała od kwietnia 2015 r. ..i się doczekała

---- Zuza ma domek z podwórkiem , do towarzystwa Pana Jamnika , rodzina psiolubna , Zuza ogólnie nie lubi siedzieć na podwórku , zrobi co swoje i szybko biegnie pod drzwi do mieszkania .
Dzisiaj byłam ..widziałam .. bo Zuza jest juz tam od 3 dni\
Zuza zadowolona, ogon rozmerdany ,

ehhhh .. jak dobrze :) ,  że jej sie udało ... bo mimo ze nie rasowa , szara , bura .. czyli z to z tych co odzew z ogłoszeń prawie zero ;
ale o wspaniałym charakterze i ..
 
ma DOM i to GDZIE ? -- w Szydłowcu :) , gdzie jakoś dobre adopcje i zainteresowanie psiakami i daniem ich DOBRYCH domów jest znikome .

NIEDAWNO ocalona przez mnie przed adopcją "gminną" na inną okoliczną wieś , gdzie miała wisiec na łancuchu , i miała byc dzwonkiem w nocy ..
MASAKRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA...
a miała mieć ten "przywilej" - min,. bo bedzie mało jeść ..
Nie trafiła tam - nie po to tam jeżdzmy , socjalizujemy psy , aby szły na łańcuchy .. bez poszanowania ..

TERAZ na brak jedzenia nie narzeka , a ponadto nowa rodzina podarowała psiakom z Punktu karmę.

kamila

 

----------------

Wspaniała sunia m która dzięki dojeżdżaniu do tych psów przestała sie bać wychodzić z budy .. a w ciągu 2 miesięcy zaczęłą sie uśmiechać i merdać ogonem i wychodzić na spacery ,..

przywieziona w kwietniu z jakiejś wsi k. Szydłowca ze szczeniakami ..
kolejna porzucona - to jej chłop nie wysterylizował , a jak sie "puściła " to won .. wstydu oszczędz .. urodziła w pustostanie w polach ..
zapewne to był  jej  kolejny miot na bezdomności  :(
Wycieńczona tułaczką , walką o przetrwanie , porodem ..
Jak trafiła do Punktu bała się ludzi , nie wychodziła z budy, na pyszczku widać było ślady po pogryzieniach zapewne nic dobrego jej nie spotkało w jej wcześniejszym życiu .


sierpień  ..
Zuza   juz  w pełni wyluzowana  ,   dzięki   NAM - wolontariuszom  odzyskała wiarę w człowieka , 
nie  boi sie  ,  uwielbia kontakt z człowiekiem
wspaniała  sunia o wspaniałym charakterze  ..

TYLKO CZY JĄ  KTOŚ ZAUWAŻY   w tym bagnie bezdomnych psów  ?A
szara  ,  nie rasowa  , ale wspaniała  ...
czy dostanie szansę  ?

maj  ....
walczyła o przetrwanie , urodziła w polu szczeniaki , .. uczy sie zaufania do ludzi , że człowiek to nie zło ......

dzieki komu te psy z Punktu mają szansę na normalność ?
TYLKO dzieki małej grupce wolontariuszy , którzy je odwiedzają, socjalizują , poświęcają swój czas ..
cały czas jest niedosyt , że tak mało osób z Szydłowca i okolic angażuje sie w ich pomoc ..

TAK SIĘ ZACZĘŁO  :(

6.04 - suka z pustostanów i jej 4 szczeniaki !!!!!!!!!!

BAGNO BEZDOMNOSĆI stworzone przez jest TYLKO przez NIEODPOWIEDZIALNYCH ludzi i zalewa Szydłowiec i nie tylko zresztą !!
BRAK STERYLIZACJI , brak szacunku do zwierząt - bo na każdym rogu są kolejne , jak nie u sąsiada , to u znajomego, znajomego oszczeniła sie kolejna suka więc o kolejnego "burka" nie trzeba sie trudzić .. jak sie oszczeni to sie wyda gdzie popadnie , mając w duupie co sie potem dzieje z "przychówkiem" , wyrzuci , utopi ... itp , itd

BRAK STERYLIZACJI , EDUKACJI o sensie sterylizacji !!!!!

ta suka - matka kolejnego pokolenia niechcianych psów - TYCH 4 SZCZENIAKÓW - znikąd się NIE WZIĘŁA - kiedyś narodzić sie musiała , NIE WYSTERYLIZOWANA - rodziła zapewne co cieczkę ,
suczka i szczeniaki przerażone ,
suka rodzicielka - taka w sumie nieduża, ale dłuższa --- waga ok. 14 kg "na oko " , wielkość na wysokość łydki , taka dłuższa , na krótkich łapkach

szczenaki = sztuk cztery - 2 samce , 2 suczki , ok . 2 miesieczne ?? na razie schowały sie na koniec budy i tyle je widać .. co na zdjeciu